Jeśli we wnioskach taryfowych, które mają zostać złożone do końca lipca, spółki energetyczne nie zaproponują cen poniżej obecnych ceny energii zamrożonej ustawowo na 500 zł za 1 MWh, Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) zaproponuje przedłużenie osłon na rynku i posiada oszczędności, by to sfinansować, poinformowała szefowa resortu Paulina Hennig-Kloska.
„Na koniec lipca spółki energetyczne złożą wnioski taryfowe. Będziemy mieli przegląd taryf i wtedy zadecydujemy o tym, jak dalej będą wyglądały osłony energetyczne. Ja mam oszczędności na programie. Będę wnioskować o to, o ile te ceny zaproponowane przez spółki nie zejdą do tego poziomu ustawowego – a prawdopodobnie spodziewam się, iż nie – to będę proponowała rządowi przedłużenie osłon energetycznych, z oszczędności, które mam za trzy kwartały w programie. Mamy oszczędności w programie, więc przedłużenie [tarczy osłonowej] planujemy” – powiedziała Hennig-Kloska w Radiu Zet.
Zgodnie z ustawą z 27 listopada 2024 r. dotyczącą ograniczania wysokości cen energii elektrycznej jej odbiorcy w gospodarstwach domowych do końca września 2025 roku korzystają z rozliczeń za energię po cenie maksymalnej wynoszącej 500 zł/MWh.
„Moim celem jest widmo na horyzoncie tego, by ceny energii spadły w przyszłym roku. To 500 zł za 1 MWh obniżyło się poniżej tej pięćsetki, która dzisiaj jest w ustawie. Dużo po stronie woli spółek energetycznych, jak naliczą wnioski taryfowe, jak się kontraktują, czy dobrze zarządzają cenami energii. We współpracy z MAP-em będziemy to liczyć i wtedy podejmować kolejne decyzje” – dodała minister.
W marcu Henning-Kloska informowała, iż Ministerstwo Klimatu i Środowiska założyło, iż po tym, jak zostaną naliczone nowe taryfy na energię elektryczną, rząd zdecyduje, czy utrzymać po wrześniu br. mechanizm mrożenia cen na energię elektryczną dla gospodarstw domowych.
Źródło: ISBnews