Wieści z eventu Token 2049 ciąg dalszy! Twórca Base, właśnie postawił branżę blockchain przed niewygodnym lustrem. Jesse Pollak nie przebierał w słowach podczas swojej prelekcji w Singapurze: ekosystem kryptowalut ma poważny problem z różnorodnością walutową. I nie, nie chodzi tu o kolejny altcoin – chodzi o coś fundamentalnie ważniejszego.
Dolarowa hegemonia w świecie, który miał być zdecentralizowany
Pollak trafił w sedno, gdy stwierdził wprost: w przestrzeni kryptowalutowej „brakuje wszystkich walut innych niż dolar”. Brzmi paradoksalnie? Trochę tak. Mamy technologię, która miała demokratyzować finanse i uwolnić nas od centralnych systemów, a tymczasem 99% stablecoinów jest denominowanych w USD.
Spójrzmy na liczby: USD stanowi około 60% światowych rezerw walutowych. Brzmi imponująco, prawda? Ale co z pozostałymi 40%? Co z euro, jenem, a choćby walutami emerging markets jak nigeryjska naira? Te waluty obsługują miliardy ludzi i gigantyczne gospodarki, ale w kryptoekonomii są praktycznie nieobecne. To ogromna luka infrastrukturalna.
Lokalne waluty, globalne możliwości
Pollak przedstawił wizję, która jest równie pragmatyczna, co ambitna. Stablecoiny oparte na lokalnych walutach mogą zapewnić rzeczywistą użyteczność tam, gdzie liczy się najbardziej. Tak, w codziennym życiu ludzi.
Jeśli będziemy mieć lokalne waluty onchain, umożliwimy ludziom robienie codziennych rzeczy – płatności, pożyczek, kredytów – w walucie, do której są przyzwyczajeni
– argumentował szef Base.
I tu pojawia się kluczowa kwestia, czyli adopcja. Możesz mieć najlepszą technologię blockchain na świecie, ale jeżeli każesz komuś z Brazylii, Turcji czy Indonezji przeliczać każdą transakcję przez dolara, wprowadzasz niepotrzebne tarcie.

Pollak i Base stawiają na różnorodność i są tego wyniki
Liczby mówią same za siebie. Base zanotował w zeszłym miesiącu około 81 mld transakcji stablecoinowych, co przekłada się na wolumen rzędu 1,5 bln USD. To nie są liczby do zlekceważenia.
Co więcej, platforma już działa. Na Base dostępnych jest 12 lokalnych stablecoinów walutowych, w tym opartych na rupii indonezyjskiej, lirze tureckiej, dolarze nowozelandzkim czy realu brazylijskim. A Coinbase i Base właśnie uruchomiły kolejne dwa – oparte na dolarze singapurskim i australijskim.
Dla kontrastu: całkowita podaż stablecoinów powiązanych z USD osiągnęła 284,4 mld USD – wzrost z 272,3 mld na początku września. Dominacja USD jest przytłaczająca, ale powoli się to zmienia.
12+ local stablecoins are live on Base. At @token2049, @jessepollak announced two more for Singapore and Australia.
Every currency, everywhere, onchain. pic.twitter.com/ABHAOEK7NQ
Base App – superappka z ambicjami zmiany web2 na web3
Jakby lokalnych stablecoinów było mało, Pollak zdradził, iż Base intensywnie testuje swoją superapplikację – Base App (dawniej Coinbase Wallet). Aplikacja, która ma łączyć media społecznościowe, mini-aplikacje, trading i płatności błyskawiczne w jednym miejscu, wciąż jest w fazie beta, ale plany są konkretne: pełna dostępność w ciągu najbliższych miesięcy.
Na liście oczekujących jest już 1,2 mln użytkowników. Nieźle jak na produkt, który jeszcze oficjalnie nie wszedł na rynek.
Twórcy kontra korporacje web2 – nierówna walka
Pollak nie zapomniał też uderzyć w bolączki obecnego internetu. Model web2 (jego zdaniem) totalnie zawiódł twórców. Wielkie platformy przechwytują około 95% wartości generowanej przez treści, podczas gdy sami twórcy dostają mniej niż 5%.
Kiedy twórcy wnoszą swoje treści do zamkniętych ogrodów korporacji web2, nie zarabiają pieniędzy
– stwierdził ostro.
Rozwiązanie? Społecznościówki onchain, które odwracają tę dynamikę. W modelu blockchain to twórcy mają kontrolować 95% wartości. Brzmi jak utopia? Może. Ale z odpowiednią infrastrukturą i lokalnymi stablecoinami może to być całkiem realna przyszłość.
Lokalne stablecoiny to nie fanaberia, to konieczność
Jesse Pollak postawił sprawę jasno: jeżeli kryptowaluty mają naprawdę zrewolucjonizować globalną ekonomię, nie mogą pozostać zakładnikami jednej waluty fiat. USD to potęga, ale świat nie kończy się na Stanach Zjednoczonych.
Stablecoiny oparte na lokalnych walutach to most między globalną technologią a lokalnymi potrzebami. To klucz do masowej adopcji w krajach, gdzie dolar nie jest królem. I jeżeli Base pokazuje nam coś swoimi liczbami, to to, iż popyt na takie rozwiązania jest realny i rosnący.
Pytanie brzmi: czy reszta kryptowalutowej branży nadąży, zanim będzie za późno? Działania Base i podejście Pollaka napawają jednak optymizmem!

4 tygodni temu








