Napoje słodzone to z pewnością nie jest najlepszy wybór, jeżeli mamy na uwadze nasze zdrowie. Nie dość, iż są one niezdrowe, to niebawem będą jeszcze droższe. Dopiero co ceny skoczyły w wyniku wprowadzenia podatku cukrowego, a jest już kolejna opłata, która może wywindować ceny nie tylko słodkich napojów. Prezydent właśnie podpisał ustawę o systemie kaucyjnym.
Prezydent podpisał ustawę o systemie kaucyjnym
Pod koniec tygodnia Prezydent Andrzej Duda podpisał właśnie istotną ustawę o systemie kaucyjnym opakowań. Temat jest dość istotny, a przeszedł bez większego echa i kontrowersji. Może bowiem się okazać, iż za chwile zapłacimy więcej za różnego rodzaju napoje. Zgodnie z podpisanym dokumentem system kaucyjny zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku. Jak przewidują jego zapisy, w kilku przypadkach do ceny napoju zostanie doliczona kaucja, która zostanie określona w oddzielnym rozporządzeniu. Przepisy dotyczą jednorazowych butelek o pojemności do 3 litrów, szklanych butelek wielorazowego użytku do 1,5 litra oraz metalowych puszek do 1 litra. Rozporządzenie, które określa wysokość kaucji jaką zapłacimy zostało opublikowane już w kwietniu. Zgodnie z jego treścią kaucja wyniesie 0,50 gr. Konieczność wprowadzenia tych przepisów wynika z unijnej dyrektywy w sprawie zmniejszenia wpływu zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko.
Producenci napojów nie są zadowoleni ze zmian
Jak to zwykle bywa, finalnie prawdopodobnie za całą akcje przyjdzie zapłacić konsumentom. Jednak producenci napojów również nie są zadowoleni ze zmian. Ustawa tworzy dla nich bowiem sporo nowych obowiązków. Sklepy o powierzchni przekraczającej 200 metrów kwadratowych będą zobligowane do odbierania pustych opakowań. Mniejsze będą mogły przystąpić do systemu dobrowolnie. jeżeli przedsiębiorca, który wprowadza do obrotu napoje w opakowaniach nie uruchomi takiego systemu lub nie osiągnie wymaganego poziomu selektywnego zbierania opakowań i odpadów, musi liczy się z zapłaceniem opłaty produktowej. Sami producenci napojów ostrzegają, iż zmiany oznaczają choćby kilkudziesięcioprocentowy wzrost cen napojów. Dodatkowo przekonują, iż korzystanie np. ze szklanych butelek wielokrotnego użytku przestanie im się opłacać. Wówczas przejdą na tańsze jednorazówki, co jest mniej przyjazne dla środowiska.
Może Cię zainteresować: