Joyetech tworzy sobie kolejne urządzenia, a tym razem dostaniemy reaktywację e-papierosa sprzed dwóch lat, a jest nim Joyetech eRoll Nano. Poprzednim razem nie narobił on zamieszania na rynku, ale rynek się również zmienia. Być może w obecnych czasach będzie on miał większe szanse na przebicie.
Joyetech eRoll Nano oczywiście jest podem. Wyróżnia go fakt posiadania powerbank’a, za pomocą którego akumulator samego poda (310 mAh) jest wzbogacony o kolejne 800 mAh. Suma pojemności baterii jest mniejsza niż w poprzedniej wersji Joyetech eRoll Slim, ale jest tego plus. Obecne urządzenie wraz z powerbankiem jest naprawdę małe. Mieści się w dłoni, a dzięki temu można używać e-papierosa jako całość podczas wapowania. Urządzenie bez wyświetlaczy, działa na automatyczne zaciągnięcie. Diody informują o poziomie naładowania, a jedyny przycisk dotykowy znajduje się na powerbanku. Ma on po dotknięciu poinformować o stanie baterii.
Joyetech eRoll Nano prezentuje się elegancko, dzięki gabarytom nie powinno sprawiać problemu codzienne użytkowanie.
Wkłady, które producent proponuje występują w dwóch wersjach. Jedne do samodzielnego uzupełnienia, a drugie już z płynem w środku. Dodatkowo puste wkłady dostępne są w dwóch opornościach 0.8Ω oraz 1.0Ω. Plusem jest sposób uzupełnienia, bo mają one w wygodnym miejscu na górze wkładu uszczelkę. Zminimalizuje to na pewno potencjalne wycieki.
Podsumowanie
Joyetech eRoll Nano być może teraz ma szansę na przebicie się na rynku. Szukamy coraz to wygodniejszych i mniejszych urządzeń. Ten e-papieros mimo posiadanego powerbanka gabarytami nie wykracza poza obecne standardy. W dodatku wygoda w postaci wstępnie napełnionych wkładów czyni go jeszcze bardziej dostępnym urządzeniem.
