Już nie Allegro. To ten sklep internetowy Polacy odwiedzają najczęściej

Zdjęcie: Polsat News


Od lat liderem polskiego rynku e-commerce pozostawało Allegro. W marcu największą polską platformę handlu internetowego przegoniło “Temu”. Po raz pierwszy więcej użytkowników sieci wybrało chińskiego, a nie polskiego dostawcę - wynika z danych Mediapanel, specjalisty od badań internetowych. Eksperci mają jednak wątpliwości. Przypominają, iż nie można mylić liczby użytkowników z liczbą kupujących.


Temu wyprzedziło Allegro pod względem liczby użytkowników. Z badania Mediapanel wynika, iż z polskiej platformy e-commerce skorzystało w marcu 17,8 mln osób. Do Temu weszło zaś o ponad 400 tysięcy użytkowników więcej - 18,11 mln.


Temu dążyło do celu


Od kilku miesięcy Temu deptało po piętach liderowi polskiego rynku e-commerce. Najmniejszą różnicę zanotowano w lutym, kiedy to Allegro wyprzedziło chińskiego konkurenta jedynie o 100 tys. użytkowników. “Z platformy skorzystało wtedy niemal 17,8 mln osób, z Temu - 17,7 mln” - informuje Mediapanel. W marcu Polacy utrzymali liczbę odwiedzających, Chińczycy zaś zwiększyli ją o 410 tysięcy. Reklama


Okazuje się, iż lubiący robić zakupy w e-sklepach więcej czasu poświęcają produktom Allegro niż Temu. Na polskiej platformie użytkownicy spędzali w marcu średnio 1 godzinę i 54 minuty. Na oferty zamieszczone w chińskim serwisie poświęcali zwykle około 58 minut.


Eksperci argumentują


Eksperci, na których powołuje się portal wirtualnemedia.pl, zwracają uwagę, iż nie należy utożsamiać liczby użytkowników z liczbą kupujących. “Platformę Temu odwiedziło w marcu więcej osób niż Allegro, ale część z nich mogła to zrobić wyłącznie z ciekawości, bez dokonywania zakupów” - sugerują. Wskazują na reklamy, które często oferują wyjątkowe zniżki, jednak po wejściu na stronę platformy okazuje się, iż to bluff.
Z analizy Mediapanel wynika, iż atutem Allegro jest trwała baza lojalnych klientów, którzy mogą liczyć nie tylko na atrakcyjne ceny, ale też na bezpieczeństwo zakupów. Za sukcesem Temu stać ma przede wszystkim agresywna polityka cenowa oraz wybór produktów często niedostępnych na polskich platformach e-commerce.