KE wszczęła postępowanie wobec Polski. Chodzi o niewdrożoną dyrektywę

1 dzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Komisja Europejska wszczęła postępowanie wobec 18 państw UE, w tym Polski, za niewdrożenie dyrektywy uznającej obchodzenie unijnych sankcji za przestępstwo. Nowe przepisy mają ujednolicić kary za łamanie sankcji i zwiększyć skuteczność środków wymierzonych m.in. w Rosję.


Polska i inne kraje UE spóźnione z wdrożeniem dyrektywy sankcyjnej


Komisja Europejska wszczęła postępowanie o naruszenie prawa unijnego wobec 18 państw członkowskich, w tym Polski, za niewdrożenie dyrektywy uznającej obchodzenie unijnych sankcji za przestępstwo. Czas na poinformowanie KE o wdrożeniu przepisów upłynął 20 maja 2025 r. Ponieważ wiele krajów, w tym Polska, nie spełniło tego obowiązku, Bruksela uruchomiła formalną procedurę - podaje PAP.
Państwa objęte postępowaniem mają teraz dwa miesiące na złożenie wyjaśnień. jeżeli Komisja uzna je za niewystarczające, wyda tzw. uzasadnioną opinię, a następnie może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Reklama


Oprócz Polski wezwanie do usunięcia uchybienia otrzymały również: Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Francja, Grecja, Hiszpania, Irlandia, Niemcy, Węgry, Włochy, Malta, Austria, Portugalia, Rumunia i Słowenia.


Nowe unijne przepisy: za łamanie sankcji grozi odpowiedzialność karna


Dyrektywa, którą państwa miały wdrożyć, została przyjęta po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w celu skuteczniejszego egzekwowania unijnych sankcji. Dotychczas kraje UE nie były zobowiązane do traktowania ich obchodzenia jako przestępstwa - mogły stosować wyłącznie sankcje administracyjne. Nowe przepisy mają to zmienić. Na ich mocy m.in. pomoc w omijaniu zakazu podróży, handel towarami objętymi sankcjami czy prowadzenie zakazanej działalności finansowej będzie traktowane jako przestępstwo.
"Harmonizacja krajowego prawa karnego w tym obszarze ułatwi dochodzenie i ściganie naruszeń sankcji UE we wszystkich państwach członkowskich, zwiększając skuteczność unijnych środków ograniczających" - podkreśliła Komisja Europejska w oficjalnym komunikacie.
Idź do oryginalnego materiału