Kierowca utknęła z autem na torach. To nagranie mrozi krew w żyłach

9 godzin temu
PKP opublikowało nagranie z niebezpiecznej sytuacji na przejeździe kolejowym w Starej Wsi, niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie). Auto utknęło na torach, a kierująca nim kobieta nie była w stanie ruszyć. Na pomoc ruszył jej znajomy z auta terenowego, ale wtedy zamknęły się szlabany...


Kierowca ze Starej Wsi nie miała w ostatni poniedziałek szczęścia. Jej auto zgasło na torach akurat wtedy, kiedy przejeżdżała przez przejazd kolejowy. Zdenerwowana próbowała uruchomić silnik, ale samochód ani drgnął. Na horyzoncie pojawił się wówczas jej znajomy, który jechał tą samą drogą.

Samochód stanął na torach. Dramatyczne wideo PKP


Mężczyzna wsiadł do stojącego na torach auta, ale również nie dał rady go uruchomić. Wtedy gwałtownie wpadł na inny pomysł: postanowił przypiąć samochód linką holowniczą do swojej terenówki i w ten sposób ściągnąć go z torów.

Jednak w tym momencie na przejeździe kolejowym zapaliło się czerwone światło i zamknęły szlabany, co oznaczało, iż za chwilę przejedzie tędy pociąg.

Jak widzimy na filmiku opublikowanym przez PKP na YouTube, napięcie i pośpiech były niesamowite, ale w ostatniej chwili mężczyźnie z innymi kierowcami udało się odholować samochód z torów. Sekundy później minął ich rozpędzony pociąg, a wszyscy (łącznie z maszynistą) mogli odetchnąć z ulgą.



"To była prawdziwa walka z czasem. Od momentu utknięcia auta na torach do przejazdu pociągu mija zaledwie 1,5 minuty. Wielkie brawa dla naszych bohaterów za zachowanie zimnej krwi i skuteczne działanie pod ogromną presją!" – czytamy pod filmem.

Internauci również nie kryją emocji i nie szczędzą pochwał pod adresem znajomego kobiety, który ruszył jej na pomoc. "Brawo dla pana z terenówki!", "To jest człowiek konkretny, który ma głowę na karku. Oby więcej takich ludzi, brawo", "Ten gość z terenówki to kozak", "Wielki szacunek dla osoby, która okazała pomóc, każdemu z nas może auto paść na przejeździe", "Brawo dla faceta z terenówki, nie stracił zimnej krwi!" – czytamy w komentarzach.

Co zrobić, gdy samochód nie chce odpalić na torach?


"Tym razem się udało, ale jednak… co by było, gdyby tak niezwykle opanowany i superszybki znajomy nie był w pobliżu?" – napisało PKP pod filmem z dramatycznej akcji i zamieściło rady, co zrobić, gdy auto stanie na torach:

Natychmiast opuść pojazd i zabierz ze sobą pasażerów,

Wezwij pomoc. Zadzwoń pod 112 i podaj numer przejazdu z Żółtej Naklejki – służby mogą wstrzymać ruch pociągów, choćby w ostatniej chwili,

Podziel się zadaniami z resztą pasażerów (jeśli podróżujesz w kilka osób): niech jedna osoba zadzwoni pod numer alarmowy 112, a druga osoba zadba o pozostałych towarzyszy.

Nie ryzykuj życia, bo nie da się go zastąpić – w przeciwieństwie do samochodu.


"Pamiętaj, nigdy nie ryzykuj swoim życiem i zdrowiem. Bezpieczeństwo przede wszystkim!" – przypomina PKP.

Idź do oryginalnego materiału