Usługa płatnicza Klarna zamierza pozyskać do 1,27 miliarda dolarów podczas pierwszej oferty publicznej w Nowym Jorku. Większość z tej kwoty trafi do obecnych inwestorów. Jedynie około 205 milionów dolarów pozostanie bezpośrednio dla szwedzkiego fintechu. Wynika to z dokumentów, w których Klarna opublikowała szczegóły oferty publicznej na Wall Street. Agencja Reuters informowała o planowanym IPO już pod koniec sierpnia.
93 miliony aktywnych klientów Klarna
Klarna wystartowała między innymi oferując uproszczone płatności online poprzez zakup na rachunek. Firma była również pionierem modelu „kup teraz, zapłać później”. Klarna zarabia na przykład na odsetkach od opóźnionych płatności. Pod koniec ubiegłego roku Klarna miała 93 miliony aktywnych klientów. Od tego czasu firma coraz bardziej stara się pozycjonować jako pełnoprawny neobank, konkurując z dostawcami takimi jak Revolut i N26. We wtorek Klarna ogłosiła wprowadzenie własnej karty debetowej.
Według dokumentów złożonych w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych (SEC), spółka i niektórzy jej inwestorzy oferują 34,3 miliona akcji w cenie od 35 do 37 dolarów za sztukę. jeżeli Klarna osiągnie górny pułap, szwedzki dostawca usług finansowych będzie wyceniany na giełdzie na około 14 miliardów dolarów. Akcje Klarny zostały dopuszczone do obrotu na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych pod symbolem „KLAR”.
IPO powinno się udać przy trzeciej próbie
Klarna tymczasowo wstrzymała plany IPO w kwietniu po tym, jak wysokie cła nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa wywarły silną presję na globalne rynki finansowe. IPO było rozważane już w 2021 roku, ale wówczas również nie doszło do jego realizacji.
Firma korzysta w tej chwili z pozytywnego rozwoju działalności na swoim najważniejszym rynku, w USA, i odnotowała znaczący wzrost sprzedaży: w drugim kwartale Szwedzi wygenerowali 823 mln USD, w porównaniu do 682 mln USD w tym samym okresie ubiegłego roku. Jednak w tej chwili możliwa wycena jest znacznie niższa od ambitnych celów z 2021 roku, kiedy to w grę wchodziło nieco poniżej 50 miliardów dolarów. Ponad 15 miliardów dolarów, o których dyskutowano na początku roku, również musi zostać teraz zrewidowane w dół.