Minister infrastruktury w piątek w Radiu ZET zapowiedział zniesienie opłat na autostradzie A4, kiedy tylko będzie to możliwe. Klimczak przyznaje, iż na ten moment podwyżek nie może powstrzymać, ale wskazuje termin, kiedy opłaty mogą zostać zniesione.
Podwyżki na bramkach na autostradzie A4
Koncesyjny odcinek autostrady A4 (Katowice - Kraków) zarządzany jest przez spółkę Stalexport Autostrada Małopolska. Ta złożyła w GDDKiA wniosek o podwyżki opłat dla wszystkich kierujących. Od 1 kwietnia na każdej bramce kierowcy zapłacą od 1 do 3 zł więcej za przejazd.Reklama
Kierowcy samochodów osobowych zapłacą 34 zł za przejazd nieco ponad 60-kilometrowym odcinkiem autostrady, a w przypadku pojazdów kategorii 4. i 5. opłaty wzrosną już do choćby ponad 100 zł. Minister infrastruktury pytany w Radiu ZET o powody takich podwyżek tłumaczy się decyzjami władz sprzed lat:
"To jest decyzja koncesjonariusza. Dawno temu podjęto tego typu decyzję, iż kiedy budujemy autostradę, to koncesjonariusz zawiaduje niektórymi odcinkami dróg - tłumaczył Dariusz Klimczak.
Dodaje, iż takie decyzje podejmowano jeszcze w czasach, kiedy państwa nie było stać na zarządzanie wszystkimi typami dróg w kraju.
Minister zapowiada: Autostrada A4 będzie darmowa
Decyzja o podwyżkach może jednak być odwracalna, a minister Klimczak wskazuje na konkretne terminy, gdy wygaśnie koncesja dotycząca odcinka autostrady między Krakowem a Katowicami:
"Ta koncesja wygasa w 2027 roku. o ile ja będę w tym momencie ministrem, nie pozwolę na przedłużenie tej koncesji. Ta autostrada wejdzie z powrotem pod zarząd państwa, czyli GDDKiA i wszystko wskazuje na to, iż będzie ona bezpłatna dla pojazdów osobowych i motocykli - przekonuje szef resortu infrastruktury.
Żadne konkretne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły, jednak konsultacje z parlamentarzystami już trwają.
Darmowa także na autostradzie A2
Klimczak dodaje, iż także Polacy wyraźnie widzą, iż autostrada A4 jest w tej chwili zbyt droga w stosunku do warunków rynkowych, a niedługo darmowe powinny być także przejazdy autostradą A2:
"Takie zbyt wysokie ceny są zarówno na odcinku małopolsko-śląskim, jak i na wielkopolskim i tam po wygaśnięciu koncesji, autostrady powinny być bezpłatne dla pojazdów osobowych i motocykli" - kwituje minister.
Klimczak przekonuje także, iż w rządzie nie ma planu sukcesywnych podwyżek opłat za autostrady w Polsce, co sugerują posłowie PiS.
"Uspokajam państwa, nie mam żadnych planów, by podwyższać ceny opłat za drogi" - zapewnia szef resortu infrastruktury.
Jego zdaniem to właśnie oni powinni wytłumaczyć, dlaczego w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy opłaty na autostradach wzrosły dwukrotnie.