Koalicja chce Trybunału Stanu dla szef KRRiT – Świrski: bezprawie; SDP: to zemsta polityczna

1 tydzień temu

„Złamano Konstytucję, nie uznaję tego głosowania” – powiedział przewodniczący KRRiT po głosowaniu, w którym koalicyjna sejmowa większość opowiedziała za pociągnięciem Macieja Świrskiego do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu. „Mamy do czynienia z bezprawną i polityczną decyzją” – podkreślił. SDP protestuje nazywając wniosek „zemstą polityczną”.

Za postawieniem przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego przez Trybunałem Stanu było 237 posłów, głównie koalicji tworzącej rząd Donalda Tuska. Przeciwko głosowało 179 parlamentarzystów a 16 wstrzymało się od głosu.

Trybunał Stanu

„Wnioskujemy o pociągnięcie pana Macieja Świrskiego do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu. Nie z zemsty, nie z emocji, ale z obowiązku wobec prawa i obywateli” – mówił w piątek w Sejmie przewodniczący sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej poseł PO Zdzisław Gawlik.

Ponad rok temu 185 posłów złożyło wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Zarzuty wobec Macieja Świrskiego to m.in. „blokowanie 300 milionów złotych z abonamentu dla publicznego radia i telewizji” po bezprawnym przejęciu TVP, PR i PAP w grudniu 2023 roku oraz rzekome wstrzymywanie decyzji o koncesji dla nadawców prywatnych.

Próba domknięcia układu medialnego

Szef KRRiT po głosowaniu przekonywał, iż rządzącym chodzi utrudnienie obiegu informacji publicznej i dalsze prześladowanie mediów konserwatywnych. „Chodzi o domknięcie układu medialnego” – podkreślił Świrski. „Mamy do czynienia z bezprawiem, z polityczną decyzją” – mówił dodając, iż złamano Konstytucję.

„Nie uznaje wyników tego głosowania, nie podaje się do dymisji, nie zawieszam swojej funkcji” – zapewnił przewodniczący KRRiT zapewniając, iż będzie pracowała normalnie.

Opozycja z prawicy zwraca uwagę, iż decyzja miała właśnie sparaliżować pracę KRRiT, aby – jak mówią politycy konserwatywni – przygotować grunt pod dalsze próby destabilizacji mediów niezależnych min. odebrania koncesji TV Republika i wPolsce24.

Trybunał Konstytucyjny zobowiązał Sejm do powstrzymania się od jakichkolwiek czynności związanych z tą sprawą. TK orzekł, iż przepisy dotyczące postawienia Świrskiego przed Trybunałem Stanu są niezgodne z Konstytucją, a co za tym idzie polskim prawie nie istnieje procedura postawienia szefa KRRiT przed TS.

SDP: zemsta polityczna

Zarząd Główny Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zaprotestował w przeciwko próbie postawienia szefa KRRiT przed Trybunałem Stanu.

„ZG SDP stanowczo protestuje przeciwko postawieniu Macieja Świrskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przed Trybunałem Stanu. Zarzuty formułowane przeciwko niemu przez posłów rządzącej koalicji PO, PSL, Polski 2025 i Lewicy to insynuacje oparte na fałszywych oskarżeniach, mają one charakter politycznej nagonki, której celem jest zniszczenie autorytetu i wizerunku Przewodniczącego oraz sparaliżowanie prac KRRiT” – napisano w piątek w oświadczeniu SDP.

„Działania te są zemstą polityczną rządzących na Macieju Świrskim za publiczną krytykę bezprawnego i siłowego przejęcia mediów publicznych w grudniu 2023 i w 2024 roku oraz za obronę wolności słowa i pluralizmu w mediach po powstaniu rządu Donalda Tuska poprzez uzasadnioną, publiczną obronę mediów prywatnych takich jak m.in. TV Republika, Telewizja wPolsce24, Radio Wnet, czy TV Trwam i Radio Maryja” – podkreśla ZG SDP.

hub

Idź do oryginalnego materiału