Transport kolejowy od lat przechodzi dynamiczną ewolucję, a kolej dużych prędkości (KDP) stała się symbolem nowoczesnej mobilności w Europie. Kraje takie jak Francja, Niemcy, Włochy czy Hiszpania stworzyły rozbudowane systemy szybkich połączeń kolejowych, które nie tylko skróciły czas podróży, ale także zmieniły strukturę transportu wewnętrznego, często ograniczając udział transportu lotniczego i drogowego. Jakie doświadczenia z Hiszpanii może wykorzystać Polska? Gościem kolejnego wywiadu Obserwatora Logistycznego na YouTube był Bartłomiej Morga z Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK).
Kolej dużych prędkości w Polsce
Polska, planując budowę własnej sieci KDP w ramach projektu CPK, przygląda się doświadczeniom innych krajów, w szczególności Hiszpanii, która w ostatnich latach stała się jednym z najciekawszych przykładów liberalizacji rynku kolejowego i efektywnego wykorzystania infrastruktury. Jakie wnioski może wyciągnąć nasz kraj z hiszpańskiego modelu, realizując swoją kolej dużych prędkości?
Bartłomiej Morga z Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) wskazuje na najważniejszy moment dla hiszpańskiego rynku, jakim była liberalizacja sektora kolejowego:
Hiszpania jest dla nas interesującym przykładem, ponieważ w ciągu ostatnich kilku lat przeszła przez proces otwierania rynku, co znacząco wpłynęło na sposób, w jaki funkcjonuje tamtejsza kolej dużych prędkości – wskazuje gość Obserwatora Logistycznego.
Proces ten polegał na dopuszczeniu do rynku prywatnych przewoźników, co miało na celu zwiększenie konkurencyjności, obniżenie cen biletów oraz poprawę dostępności transportu kolejowego.
Kluczowe zmiany w hiszpańskim systemie kolei dużych prędkości
Hiszpania od dekad inwestuje w rozwój kolei dużych prędkości, a jej sieć AVE (Alta Velocidad Española) należy do najdłuższych w Europie. Pomimo imponującej infrastruktury, w przeszłości kraj ten borykał się z problemem niewystarczającego wykorzystania swoich linii KDP.
Przed otwarciem rynku hiszpańska kolej dużych prędkości była w dużej mierze zdominowana przez państwowego przewoźnika Renfe, który obsługiwał zarówno połączenia premium, jak i niektóre segmenty bardziej przystępne cenowo. Jednak wprowadzenie nowych operatorów, takich jak Ouigo czy Iryo, diametralnie zmieniło rynek.
W efekcie znacząco wzrosła liczba pasażerów. Jeszcze w 2019 roku, czyli tuż przed pandemią, sieć KDP obsługiwała około 34 mln pasażerów rocznie, a w ubiegłym roku liczba ta ma przekroczyć 50 mln. Zerwanie monopolu obniżyło też ceny biletów. Dzięki konkurencji średni koszt podróży na niektórych trasach spadł o kilkadziesiąt procent.
Hiszpański zarządca infrastruktury ADIF nie tylko otworzył rynek, ale również wprowadził mechanizmy równoważące ruch na różnych trasach, tak aby uniknąć sytuacji, w której wszyscy przewoźnicy skupią się na najbardziej dochodowych kierunkach.
Hiszpania zastosowała bardzo sprytny mechanizm, który wymusił na przewoźnikach operowanie nie tylko na najbardziej popularnych trasach, ale również na tych mniej obleganych. Dzięki temu liberalizacja nie pogłębiła różnic w dostępności kolei na poszczególnych obszarach kraju – wyjaśnia Bartłomiej Morga w rozmowie z nami.
Jak kolej dużych prędkości wpływa na inne środki transportu?
Jednym z głównych argumentów za rozwojem kolei dużych prędkości jest jej zdolność do przejmowania ruchu z innych sektorów transportu. W Hiszpanii efekt ten był szczególnie widoczny w trzech obszarach:
- transport lotniczy – na trasie Madryt – Barcelona liczba podróży lotniczych spadła o ponad 60% po wprowadzeniu konkurencyjnych ofert kolejowych,
- transport drogowy – rozwój KDP znacząco wpłynął na zmniejszenie liczby podróży samochodowych na trasach między dużymi miastami,
- popyt indukowany – dzięki niższym cenom i większej dostępności coraz więcej osób zaczęło podróżować koleją, mimo iż wcześniej nie korzystali z tego środka transportu.
Jednym z kluczowych wniosków płynących z doświadczeń Hiszpanii jest to, iż kolej dużych prędkości nie tylko konkuruje z transportem lotniczym i drogowym, ale wręcz redefiniuje sposób podróżowania. Widzimy, jak ludzie przesiadają się z samolotów i samochodów do pociągów, a bilety na szybkie koleje stają się pierwszym wyborem, a nie alternatywą – wskazuje nasz gość.
Te zmiany miały również wpływ na środowisko – mniejsza liczba lotów i podróży samochodowych przyczyniła się do redukcji emisji CO₂ i poprawy jakości powietrza w miastach.
Rozwój kolei dużych prędkości to nie tylko kwestia komfortu i czasu podróży, ale także realne działanie na rzecz redukcji emisji CO₂. Każdy pasażer, który wybiera szybki pociąg zamiast samochodu czy samolotu, przyczynia się do zmniejszenia śladu węglowego transportu. To element szerszej strategii zrównoważonej mobilności, którą musimy wdrażać także w Polsce – dodaje Morga.
Jakie perspektywy dla kolei dużych prędkości w Polsce?
Polska znajduje się w tej chwili na etapie planowania i projektowania sieci KDP w ramach inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego. Pierwsze połączenia mają ruszyć w 2030 roku, a pełna sieć powinna być gotowa do 2035 roku. Bartłomiej Morga podkreśla, iż CPK nie zamierza kopiować jeden do jednego hiszpańskiego modelu:
Nie chcemy przenosić rozwiązań wprost, ponieważ każde państwo ma swoją specyfikę. Jednak pewne mechanizmy, jak choćby sposoby zarządzania dostępem do torów, są bardzo inspirujące – wskazuje nasz rozmówca.
Doświadczenia Hiszpanii pokazują jednak, iż najważniejsze jest odpowiednie zaplanowanie przydziału tras dla przewoźników, aby uniknąć sytuacji, w której jedna linia jest nadmiernie eksploatowana, a inne pozostają niewykorzystane. Liberalizacja rynku, w tej chwili zdominowanego przez PKP, może być korzystna dla pasażerów, ale wymaga starannie przygotowanych regulacji, które zapewnią równowagę między interesami państwowego i prywatnych przewoźników.
I choć kolej dużych prędkości ma wiele zalet, transport regionalny i kolej konwencjonalna nie mogą zostać pominięte. Inwestowanie wyłącznie w kolej dużych prędkości bez jednoczesnego wzmacniania siatki połączeń lokalnych mogłoby bowiem prowadzić do dysproporcji w dostępie do transportu publicznego.
Hiszpania udowodniła, iż odpowiednio zaplanowana sieć kolei dużych prędkości może stać się istotnym filarem transportu krajowego. Polska, przygotowując się do budowy własnej sieci KDP, powinna czerpać inspirację z hiszpańskiego modelu, ale jednocześnie dostosować rozwiązania do lokalnych realiów. Kolej dużych prędkości może zrewolucjonizować transport w Polsce, pod warunkiem iż zostanie wdrożona w sposób zrównoważony i przemyślany.
Wywiad z Bartłomiejem Morgą dostępny jest na kanale Obserwator Logistyczny na YouTube. Zachęcamy wszystkich czytelników do zasubskrybowania kanału.
Znajdziesz nas w Google News