Kolejny cios w Google – amerykański sąd potwierdza nielegalny monopol na rynku reklamy online

3 dni temu
Zdjęcie: Google


Alphabet, właściciel Google, znalazł się pod jeszcze większą presją po tym, jak federalny sąd w Wirginii orzekł, iż firma nielegalnie utrzymuje monopol na dwóch kluczowych rynkach technologii reklamowej – serwerach reklamowych wydawców i giełdach reklamowych – podaje Reuters. Wyrok ten otwiera drogę do potencjalnego rozbicia części operacji reklamowych Google, co może radykalnie przekształcić dynamikę cyfrowego rynku reklamy.

Decyzja sędzi Leonie Brinkema to drugi w ostatnim czasie przypadek, gdy sąd federalny uznaje Google za podmiot nadużywający swojej dominującej pozycji – po wcześniejszym orzeczeniu dotyczącym rynku wyszukiwarek. W obydwu sprawach centralnym zarzutem było budowanie i utrzymywanie przewagi rynkowej kosztem konkurencji i otwartego dostępu do rynku.

Strategiczne konsekwencje

Orzeczenie ma nie tylko wymiar symboliczny, ale także otwiera amerykańskiemu Departamentowi Sprawiedliwości drogę do żądania twardych środków naprawczych – włącznie ze sprzedażą części aktywów Google, takich jak Google Ad Manager. To sygnał, iż amerykańskie sądy stają się coraz bardziej otwarte na stosowanie „agresywnych środków strukturalnych” w walce z dominacją największych firm technologicznych.

Zmieniająca się narracja wokół Big Tech

Jeszcze kilka lat temu pomysł przymusowego podziału największych firm technologicznych wydawał się mało realistyczny. Dziś jednak rośnie dwupartyjne poparcie dla twardych działań antymonopolowych, zarówno wśród demokratów, jak i republikanów, co sugeruje trwałą zmianę w podejściu do regulowania cyfrowej gospodarki.

Warto zauważyć, iż sędzia Brinkema w swoim orzeczeniu skupiła się nie tylko na przejęciach, ale także na politykach Google, które zmuszały wydawców do korzystania z jego technologii w sposób ograniczający konkurencję. To kluczowe, bo wskazuje na szeroką definicję zachowań monopolistycznych – obejmującą nie tylko struktury własnościowe, ale też sposób prowadzenia działalności na codziennym poziomie operacyjnym.

Co dalej na rynku reklamy cyfrowej?

Jeżeli sądy rzeczywiście zmuszą Google do sprzedaży kluczowych aktywów reklamowych, może to oznaczać powrót do bardziej otwartego i konkurencyjnego rynku reklamy internetowej. W krótkim okresie mogłoby to jednak przynieść także okres niepewności – dla wydawców, reklamodawców oraz samych użytkowników Internetu.

Idź do oryginalnego materiału