Kolejny krok ku inwestycjom offshore na Bałtyku. Rząd podjął decyzję

19 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Podczas środowego posiedzenia rząd przyjął projekt zmian w ustawie o wsparciu energii elektrycznej z morskich farm wiatrowych. Zakładają one możliwość zróżnicowania ceny maksymalnej w aukcjach od położenia danego projektu na obszarze morskim.


"Obszary wyznaczone pod morskie farmy wiatrowe są zróżnicowane m.in. pod względem geofizycznym czy oddalenia od brzegu. Ma to istotne znaczenie z punktu widzenia kosztów budowy i późniejszej eksploatacji tych inwestycji. Dlatego konieczne jest wprowadzenie rozwiązania, które da możliwość ustalenia odmiennych maksymalnych cen dla różnych obszarów lub grup obszarów pod morskie farmy wiatrowe" - głosi rządowy komunikat.
Maksymalną cenę za energię elektryczną wytworzoną w danej morskiej farmie wiatrowej będzie mógł określać minister klimatu i środowiska w porozumieniu z szefami resortów aktywów państwowych i finansów. Rząd przekonuje, iż "rozwiązanie pozwoli na dokładniejsze odzwierciedlenie charakterystyki poszczególnych projektów lub ich grup i jednocześnie zmniejszy koszty dla odbiorców końcowych". Reklama



Różne ceny maksymalne dla różnych inwestycji offshore


Przygotowany przez resort klimatu projekt przewiduje, iż minister adekwatny do spraw klimatu może rozporządzeniem ustalić dla aukcji II fazy offshore różne ceny maksymalne dla poszczególnych obszarów, przeznaczonych pod budowę morskich farm wiatrowych, biorąc pod uwagę ich warunki geofizyczne lub oddalenie od brzegu. Wcześniej minister klimatu wyznaczył dla przewidzianych na 2025 r. aukcji dla offshore jednolitą cenę 512,32 zł za MWh.


"Jeżeli dla wszystkich, mocno zróżnicowanych, projektów zostanie ustanowiona jedna maksymalna cena, jest wysoce prawdopodobne, iż projekty z obszarów o wyższych kosztach nie przystąpią do aukcji. Może to oznaczać, iż część projektów nie powstanie, ale także, iż w niektórych aukcjach nie pojawią się trzy oferty, a taka minimalna ich liczba jest konieczna do przeprowadzenia aukcji" - wskazano w opisie projektu.
Dodano, iż "określenie tylko jednej maksymalnej ceny może też prowadzić do sytuacji gdy projekty mniej kosztochłonne będą mogły zgłaszać wyższe oferty cenowe, niż w przypadku dostosowania maksymalnej ceny do różnych grup obszarów".
Idź do oryginalnego materiału