Jerome Powell podczas przygotowań do wystąpienia w Kongresie zapewniał, iż amerykańska gospodarka jest w dobrej kondycji - napisał brytyjski dziennik "Financial Times". Szef Fed zauważył jednak, iż wojna celna już niedługo spowoduje "wzrost cen i wpłynie na aktywność gospodarczą".
Fed i Trump na kursie kolizyjnym
Przewodniczący Rezerwy Federalnej zapowiedział w Kongresie, iż nie ulegnie naciskom dotyczącym obniżenia stóp procentowych już w lipcu. Wcześniej Donald Trump wielokrotnie krytykował Jerome'a Powella, a po ostatnich przewidywaniach szefa Fed o potencjalnym wzroście inflacji przez amerykańskie cła, prezydent USA wręcz zażądał obniżki stóp o trzy punkty procentowe. Samego Powella określił też mianem "głupka":Reklama
- Szczerze mówiąc, mamy w Fed głupiego człowieka, on pewnie nie będzie dzisiaj ciąć. Europa miała 10 cięć, a my nie mieliśmy żadnego - powiedział Trump podczas jednej z czerwcowych rozmów z dziennikarzami przed Białym Domem.
Brak zgody Fed w sprawie stóp procentowych
Bank centralny Stanów Zjednoczonych obniżył stopy procentowe o jeden punkt procentowy w ubiegłym roku. Wcześniej w okresie od lipca 2023 roku do września 2024 Rezerwa Federalna utrzymywała stopy procentowe na poziomie 5,25-5,50 proc. co było najwyższą wartością od 23 lat. w tej chwili raczej oczekuje na długofalowe reakcje rynku na kolejne skutki sytuacji międzynarodowej i wojny handlowej prezydenta Trumpa.
Zgody w sprawie stóp procentowych w Fed jednak nie ma. Zdania przewodniczącego nie podzielają inni członkowie Fed. Agencja CNBC już kilka dni temu podawała, iż Michelle Bowman i Chris Waller są przekonani, iż stopy procentowe należy obniżać już w czasie lipcowego głosowania. Swoje oceny argumentowali oni coraz bardziej optymistycznymi danymi o inflacji, co ich zdaniem ma sugerować ograniczony wpływ ceł Trumpa na ceny w USA.
Stopa referencyjna Fed wynosi dziś 4,25-4,5 proc. W czerwcu po raz kolejny poziom stóp utrzymany został na dotychczasowym poziomie, co było zgodne z oczekiwaniami ekonomistów.