Zaprzysiężenie Nicolasa Maduro
Lewicowy i antyzachodni prezydent Wenezueli Nicolas Maduro został zaprzysiężony na trzecią kadencję. Uroczystościom w Caracas, towarzyszyły protesty opozycji, która uznaje wybory prezydenckie za sfałszowane. Tak samo twierdzi większość państwa zachodnich. USA i Wielka Brytania nałożyły w związku z tym sankcje na reżim Maduro.
Tu przypomina mi się, iż w 2019 roku sytuacja była podobna. Niby oficjalnie wygrał Maduro, ale opozycjonista, prozachodni Juan Guaidó uważał się za prezydenta i sprawował choćby równoległy urząd, jednak pod koniec 2022 roku został on rozwiązany.
Sytuacja w Wenezueli
Sytuacja w Wenezueli jest interesująca z kilku powodów – po pierwsze. Jest to kraj wymieniany razem z Arabią Saudyjską, jako posiadający największe złoża ropy naftowej na świecie. W latach 70 Wenezuelczycy jeździli do USA na zakupy, bo było tam dla nich zwyczajnie tanio. To w tym czasie narodziło się popularne powiedzenie “¡Ta’ barato, dame dos!” („Jest tanio, daj mi dwie sztuki!”).
Eldorado się skończyło w I połowie lat 80, ale sytuacja nie była zła. Aż do 2013 roku, wówczas zmarł Hugo Chávez – lewicowy prezydent, który hojnie wydawał pieniądze zarówno na uboższe grupy społeczne – jak i na swojego otoczenie biznesowo-polityczne. Tak długo jak ropa naftowa kosztowała ponad 100 USD za baryłkę, budżet mógł się spinać. Jednak w 2014 pojawiły się ostre spadki. Zatem sukcesor Hugo Cháveza, czyli Nicolás Maduro miał niełatwe zadanie. Utrzymywać znaczne wydatki przy spadających cenach ropy.
Cudowny sposób na dobrobyt?
Jak to była w krajach Ameryki Południowej – rządzący po raz kolejny zawstydzili ekonomistów i odkryli cudowny sposób na dobrobyt. Wystarczyło zwiększyć podaż pieniądza – bank centralny kupował obligacje skarbowe doprowadzając do hiperinflacji.
Hiperinflacja “nie miała szans”, bo rząd zabronił cenom rosnąć (kontrola cen). Ale oporne ceny się nie posłuchały i rosły dalej poza oficjalnym obrotem. Wenezuela w ciągu kilku lat po przejęciu władzy przez Nicolasa Maduro stoczyła się w gospodarczą otchłań. Stopa inflacji w 2019 roku przekraczała milion procent w skali roku! Chociaż oficjalnie władze przyznawały, iż licznik zatrzymał się jedynie na 345 000% w skali roku. Aktualnie inflacja w Wenezueli wynosi tylko ok. 23%. A jeszcze w 2023 roku było to niemal 500%.
Co pomogło?
- częściowe nieformalne uznanie dolara amerykańskiego w obiegu, którym posługiwała się ludność w czasie utraty zaufana do boliwara (waluty Wenezueli)
- wyższe ceny ropy i jej sprzedaż do Azji mimo sankcji zachodnich. Co zwiększyło dochody budżetowe i ustabilizowało sytuację.
Ciekawostka
W piątek w związku z nieuznawaniem przez Waszyngton Maduro władze amerykańskie ogłosiły, iż zwiększyły do 25 mln dolarów nagrodę za schwytanie tego polityka. Generalnie bardziej utożsamiam się z Zachodem, ale wyobraźcie, sobie iż np. Chinom nie spodobał się wynik wyborów w Polsce i oferują 25 mln USD za schwytanie naszej prezydenta. “Nieco” absurdalne.