Konflikt handlowy USA – Chiny znów przybiera na sile

5 dni temu

Prezydent Donald Trump ponownie zaskoczył rynki, publikując w piątek wypowiedzi w mediach społecznościowych, które wskazują na wznowienie napięć z Chinami. Po wcześniejszym grożeniu Unii Europejskiej nowymi taryfami, z których ostatecznie się wycofał, tym razem zarzucił Chinom naruszenie porozumienia zawartego w Genewie.

Porozumienie to, zawarte zaledwie kilka tygodni wcześniej, miało na celu ograniczenie wysokich ceł i stworzenie przestrzeni do dalszych rozmów. Jednak według doniesień medialnych Chiny przez cały czas ograniczają eksport metali ziem rzadkich, co w oczach Trumpa stanowi złamanie umowy. Dodatkowo prezydenta USA zapowiedział w piątek, iż cła na stal i aluminium zostaną podwojone – z 25 proc. do 50 proc.

W weekend sekretarz obrony USA Pete Hegseth przemawiał podczas konferencji bezpieczeństwa w Singapurze, starając się odbudować zaufanie partnerów z Azji i Europy. W swoim wystąpieniu wprost ostrzegł przed możliwym konfliktem wokół Tajwanu, apelując o gotowość do działania. Chiny natychmiast odpowiedziały ostro na te słowa.

Porozumienie mało realne

W poniedziałek Ministerstwo Handlu Chin stanowczo zaprzeczyło oskarżeniom USA, twierdząc, iż to Waszyngton złamał umowę, wprowadzając nowe ograniczenia eksportowe oraz anulując wizy dla chińskich studentów.

Coraz bardziej oczywiste staje się, iż mimo chwilowych oznak odprężenia, głębokie różnice między USA a Chinami nie zostaną łatwo zażegnane. Mówi się, iż Xi Jinping może w tym tygodniu zadzwonić do Trumpa, by złagodzić napięcia, ale nie zmienia to faktu, iż perspektywa szybkiego porozumienia jest mało realna.

Biorąc pod uwagę chaotyczne i często sprzeczne sygnały płynące z administracji USA, trudno przewidzieć, co wydarzy się w najbliższych dniach. Może dojść zarówno do złagodzenia retoryki i zapowiedzi nowych rozmów, jak i do ponownej eskalacji napięć handlowych. Reakcja dolara będzie zależna od konkretnych szczegółów.

W dłuższej perspektywie coraz wyraźniej widać, iż administracja USA nie planuje wycofać się z polityki celnej. choćby jeżeli firmy wciąż starają się nie przerzucać kosztów ceł na konsumentów, nie będą w stanie robić tego w nieskończoność. W zależności od reakcji Rezerwy Federalnej okaże się, czy dolar skorzysta na takiej polityce. Do tego czasu rynki muszą być gotowe na kolejne zwroty akcji.

Źródło: OANDA TMS Brokers

Idź do oryginalnego materiału