Izba Reprezentantów amerykańskiego Kongresu przegłosowała poprawkę do ustawy budżetowej, która ma uniemożliwić SEC próby rozciągania swojej kontroli nad rynkiem kryptowalut. Przyjęty sposób procedowania poprawki ma zmaksymalizować szansę jej przeforsowania.
Autorstwo poprawki pochodzi od znanego zwolennika rozwoju kryptowalut, kongresmena Toma Emmera. Przewiduje ona zmianę w generalnej ustawie budżetowej (generalnej w odróżnieniu od uchwalanych osobno budżetów niektórych resortów, np. Departamentu Obrony), oficjalnie zatytułowanej Financial Services and General Government Appropriations Act (HR 4664).
Konkretnie, poprawka ma dodać do budżetu zapisy, które „zapewnią, iż żadne fundusze (…) nie mogą być wykorzystane przez Komisję Giełd i Papierów Wartościowych do prowadzenia działań egzekucyjnych związanych z transakcjami dotyczącymi aktywów kryptograficznych”.
Innymi słowy, zapisy ustawy formalnie nie zawierałyby prawnego zakazu ścigania przez SEC użytkowników krypto. Czyniłyby to natomiast niewykonalnym – choćby bowiem, gdyby urzędnicy SEC chcieli pracować za darmo, nie mogliby do tego wykorzystać jakichkolwiek zasobów urzędowych, które są do tego niezbędne.
Podstawy do „przepchnięcia” ustawy
Emmer, Republikanin z Minessoty oraz wiceprzewodniczący większości ds. dyscypliny (ang. majority whip, czyli dosłownie bat większości), miał o swojej poprawce do powiedzenia tyle:
Ten sposób przyjęcia zmiany podyktowany był względami politycznymi. Po uchwaleniu przez Izbę Reprezentantów swojej wersji ustawy trafi ona bowiem do Senatu. W nim niewielką większość mają Demokraci, uważani za en masse niechętnych kryptowalutom.
Samodzielnie zmiana ta najpewniej nie uzyskałaby niezbędnych tam głosów 60% senatorów. W przypadku jednak włączenia jej do budżetu prawdopodobne jest, iż presja polityczna na przyjęcie tego ostatniego może wymusić jego akceptację również w wersji uwzględniającej poprawkę Emmera.