Kurs Ethereum (ETH) w relacji do Bitcoina (BTC) zbliża się do formacji technicznej znanej jako krzyż śmierci (ang. death cross). Formacja ta, często uważana za zwiastun długoterminowego impulsu spadkowego, występuje, gdy krótkoterminowa średnia ruchoma spada poniżej długoterminowej średniej ruchomej, wskazując na potencjalną, poważną zmianę w nastrojach inwestorów. Trendy historyczne są jasne: impotencja eterów oznacza brak paliwa także i dla pozostałych kryptowalut alternatywnych (altcoinów).
Krzyż śmierci na wykresie ETH/BTC
Zaznaczając na wykresie ETH/BTC (np. w serwisie TradingView) 50-tygodniową prostą średnią kroczącą (SMA) i 200-tygodniowej SMA zauważymy, iż są one bliskie przecięcia (od góry). Taka formacja, nazywająca się w żargonie analityków technicznych „krzyżem śmierci” sugeruje okres awersji do ryzyka i przedłużające się, słabsze wyniki eterów na tle Bitcoina. W praktyce oznacza to też złe wiadomości dla zwolenników altsezonu. Dlaczego i co to oznacza?
Od 2017 r. lub choćby dłużej rynek kryptowalut porusza się dość stabilnie w ramach cykli zwanych „sezonami”: z reguły najpierw na północ „biegł” Bitcoin, a następnie kapitał, w momencie, w którym BTC łapał zadyszkę, przelewał się w kolejne nisze aktywów cyfrowych w związku z rosnącym apetytem spekulantów i zmniejszoną awersją do ryzyka. Najpierw Ethereum, potem blockchainy warstwy pierwszej (L1s, takie jak Solana, Polkadot, Cardano), następnie resztę ekosystemu i na samym końcu memecoiny i NFTs. Sama para ETH/BTC często stanowiła papierek lakmusowy altsezonu, w parze z wykresem tzw. dominacji Bitcoina (BTC.D).
QCP Capital: sytuacja jest nieciekawa
Tym razem jednak mamy z grubsza mocno osłabioną dynamikę ETH/BTC. Kurs pary spadł o prawie 10% w rejony 0,048-0,049, zgodnie z danymi TradingView. QCP Capital, singapurska firma zajmująca się analizą rynku, podkreśliła przełamanie przez etery kluczowego poziomu wsparcia 0,05 i zaobserwowała znaczną presję sprzedaży na opcjach kupna ETH, co sugeruje rosnący strach lub ostrożność wśród inwestorów.
Co gorsza, wycena opcji na Bitcoina i Ethereum na Deribit, wiodącej giełdzie instrumentów pochodnych, ujawnia wyraźny kontrast w oczekiwaniach rynkowych. Ether puts (opcje sprzedaży) są w tej chwili notowane z premią w stosunku do calls (opcji kupna) dla dat wygaśnięcia w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, co wskazuje na niedźwiedzie perspektywy dla kryptowaluty. Z kolei Bitcoin wykazuje tendencję odwrotną, z wyłączeniem opcji siedmiodniowych, co sugeruje stosunkowo bardziej optymistyczne spojrzenie na jego przyszłe ruchy cenowe.
Ta rozbieżność w nastrojach może mieć daleko idące konsekwencje dla rynku kryptowalut, szczególnie dla inwestorów ze znaczną ekspozycją na altcoiny. Oczekiwany krzyż śmierci i jego potencjalne skutki podkreślają potrzebę zachowania czujności przez inwestorów i ewentualnej ponownej oceny ich strategii inwestycyjnych w świetle zmieniającej się dynamiki rynku.