Koniec eldorado dla kopaczy kryptowalut? Ten rząd planuje odciąć im prąd do 2026 r.

3 godzin temu

Jak podaje Reuters, rząd Laosu rozważa całkowite wstrzymanie dostaw energii elektrycznej dla firm zajmujących się wydobyciem kryptowalut do pierwszego kwartału 2026 roku. To radykalna zmiana polityki, która ma na celu przekierowanie taniej energii wodnej do branż o większym znaczeniu dla rozwoju gospodarczego kraju, takich jak centra danych AI czy produkcja pojazdów elektrycznych.​

Decyzja władz Laosu stanowi zwrot w dotychczasowej strategii. Jeszcze w 2021 roku kraj ten, dysponujący nadwyżkami energii z elektrowni wodnych, zapraszał do siebie górników kryptowalut, widząc w tym szansę na spłatę zadłużenia państwa. Jednak, jak poinformował wiceminister energii Chanthaboun Soukaloun, rząd zamierza teraz priorytetowo traktować sektory, które wnoszą większą wartość do gospodarki, takie jak centra danych sztucznej inteligencji, rafinerie metali i produkcja pojazdów elektrycznych.​

Atrakcyjność Laosu dla branży wydobywczej opierała się na dostępie do taniej energii odnawialnej, co doprowadziło do gwałtownego wzrostu liczby operacji miningowych w latach 2021-2022. W szczytowym okresie zużywały one choćby 500 MW mocy. w tej chwili konsumpcja spadła do około 150 MW, a rząd już zaczął ograniczać dostawy. Według wiceministra Soukalouna, wydobycie kryptowalut generuje kilka miejsc pracy i nie tworzy łańcucha dostaw, który pozytywnie wpływałby na lokalną gospodarkę.​

Relacje między laotańskim rządem a firmami wydobywczymi były napięte już wcześniej. Państwowy dostawca energii, Electricite du Laos (EDL), w przeszłości tymczasowo zawieszał dostawy prądu dla kopaczy. Powodem były susze i upały, które ograniczały produkcję hydroelektrowni, a także nieuregulowane płatności ze strony firm wydobywczych. Nowa strategia pokazuje, iż kraj stawia na bardziej stabilne i przewidywalne gałęzie przemysłu, rezygnując z niestabilnego rynku kryptowalut.​

Idź do oryginalnego materiału