Na rynku Państwa Środka może w relatywnie niedługim czasie zabraknąć srebra – kończą się bowiem złoża, zarówno te rodzime, jak i zagraniczne. Tymczasem przemysł chińskiego smoka pożera ów kruszec w wielkich ilościach, zaś zapotrzebowanie nań będzie raczej rosnąć, niż spadać.
Zgodnie z opublikowanym w Chinach raportem (dostępnym w wersji przetłumaczonej na język bardziej zrozumiały dla szerszego audytorium tutaj), w kraju tym kończą się dostępne złoża srebra. Autor rzeczonego, Bai Xiaojun, odnotowuje, iż w 2020 r. znane chińskie złoża tego kruszcu szacowano na 41 tys. ton. jeżeli obecne tempo wydobycia miałoby się utrzymać, wszystkie te złoża miałyby zostać wyczerpane do 2032 roku.
Tymczasem w związku z intensywnym zapotrzebowaniem przemysłowym, jak również nasilającą się, motywowaną pewnymi czynnikami pozaekonomicznymi modą na produkty „ekologiczne”, takimi jak baterie do urządzeń elektrycznych czy panele słoneczne, w nadchodzących latach spodziewać się można raczej wzmocnienia, a nie osłabienia popytu na srebro.
El Dorado – to już przeszłość
W tej sytuacji jedynym źródłem srebra pozostanie import. No chyba iż jedyne możliwe rozwiązanie okaże się niemożliwe. Chińczycy nie przywykli co prawda przejmować się skutkami swojego surowcowego zapotrzebowania w odniesieniu do reszty świata (czy ktoś powiedział „metale ziem rzadkich”…?), jednak w tym przypadku to wspomniana reszta świata może chińskie potrzeby załatwić odmownie.
Państwo Środka nie jest bowiem jedynym zakątkiem globu, gdzie potencjał znanych złóż srebra zbliża się do końca. Meksyk, w tej chwili jeden z głównych eksporterów srebra, miałby wyczerpać swoje możliwości w tym zakresie już do 2026 roku. W innych krajach Ameryki Łacińskiej (jak Peru, Boliwia czy Chile), niegdyś nieskończonego źródła srebra dla hiszpańskiego imperium kolonialnego, kruszcu miałoby zabraknąć przed końcem drugiej dekady XXI stulecia. Co ciekawe, polskie, całkiem pokaźne złoża srebra oceniane są jako rokujące jeszcze pół wieku wydobycia przy obecnym tempie.
W tym kontekście nie zaskakują zamieszczane w chińskich mediach (biorąc pod uwagę zerową niezależność tychże od partii, można uznać, iż półoficjalnie przedstawiają one stanowisko rządu) apele o międzynarodową reformę rynku srebra – cokolwiek owa reforma miałaby oznaczać i komukolwiek (…?) być na rękę.