Drugiego dnia Europejskiego Forum Rolniczego 2025 w Jasionce debata główna dotyczyła konkurencyjności polskiej gospodarki żywnościowej wobec wyzwań środowiskowych. Eksperci branżowi i przedstawiciele rządu zastanawiali się nad tym, co jeszcze można zrobić aby polska żywność podbijała kolejne rynki.
Debatę prowadził Karol Bujoczek, Dyrektor Wydawniczy – Przewodniczący Rady Redaktorów AgroHorti Media Sp. z o.o., a udział w niej wzięli:
– Miłosz Motyka, Wiceminister Klimatu i Środowiska,
– Przemysław Rzodkiewicz, Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych,
– Andrzej Gantner, Wiceprezes Zarządu, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców
– Szymon Borucki, Prezes Zarządu Polmlek Trading Sp. z o.o.
– Jacek Strzelecki, Prezes Zarządu Związku POLSKIE MIĘSO.
– Wiktor Szmulewicz, Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych,
Jak poprawić konkurencyjność polskiej żywności na rynku?
Eksperci podczas debaty wskazali główne bolączki polskiego sektora produkcji żywności. Wśród nich dominowały 2 obszary: wysokie koszty produkcji i przetwórstwa oraz nadmierne regulacje administracyjne.
– To, iż mamy energetykę opartą na źródłach wysoko emisyjnych i na węglu, wpływa na wysokie koszty energii. Wydobycie węgla w Polsce jest 2 razy droższe niż import węgla z państw trzecich. Mamy zaszłości – brak bilansowania rynku energii w kraju. Do tego mamy problem z magazynowaniem energii i w okresach większego poboru musimy energii dokupić ją spoza kraju – mówił Miłosz Motyka.
– Potrzebujemy wielu deregulacji w przepisach, ponieważ obecne bariery prawne naszą konkurencyjność obniżają. To wszystko generuje koszty w całym łańcuchu żywnościowym, a nimi na rynkach musimy konkurować – wskazywał Andrzej Gantner.
Ekoschematy sprzyjają niższej emisyjności CO2
Z kolei prezes KRIR Wiktor Szmulewicz zauważył, iż rolnicy ponoszą koszty wymagań środowiskowych i biorą na siebie koszty tego procesu.
– Wprowadzenie ekoschematów sprawiło, iż emisyjność CO2 spadła i dzięki rolnikom, którzy ją ograniczają, przetwórcy mogą korzystać, bo ich ślad węglowy może być niwelowany. Tu każdy kilogram próchnicy w glebie jest na wagę złota – mówił prezes KRIR.
– Mamy dobrze wykształconych rolników, silne uczelnie wyższe przygotowujące producentów żywności i pracowników sektora rolno-spożywczego. Wprowadzamy wiele innowacji w sektorze produkcji i przetwórstwa, wprowadzamy nowe technologie w całym łańcuchu żywnościowym. To dla nas istotny element i dobry prognostyk na przyszłość – mówił Przemysław Rodkiewicz.
Obejrzyj całą debatę.