"Resort nauki i szkolnictwa wyższego już rozpoczął analizowanie wydatków na Politechnice Bydgoskiej. Powodem kontroli była głośna sprawa zakupu Lexusa LM na potrzeby władz uczelni" - czytamy w GP. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego potwierdza, iż do władz Politechniki Bydgoskiej im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich wystąpiono o wydanie dokumentów obrazujących zakupy samochodów.
Władze uczelni zostały poproszone o przedstawienie dokumentów i złożenie wyjaśnień związanych z zakupem samochodów i wskazanie źródeł pieniędzy na zakup pojazdów. Dodajmy, iż Lexus LM to auto nie byle jakie - kosztuje ok. 700 tys. zł, choć - g woli prawdy wyjaśnijmy - nie jest "wszystkomającą" limuzyną, ale raczej wygodnym i kosztownym vanem do przewozu osób. Reklama
"Gazeta Pomorska" przypomina, iż zakup tak drogiego auta skrytykował prof. Marek Gzik, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. Resort nauki zapowiedział też kontrolę, która miała zostać przeprowadzona na uczelni i najwyraźniej właśnie dochodzi do skutku.
Uczelnia tłumaczy tak ekstrawagancki zakup konieczną wymianą floty samochodów. Jak informują władze Politechniki Bydgoskiej, uczelnia korzystała dotychczas z 4 wysłużonych aut, z których najmłodsze miało 14 lat i przejechanych blisko 500 tys. kilometrów. Jeden z samochodów, ze względu na zły stan techniczny, został już zezłomowany.
Jakie auta kupiła Politechnika Bydgoszcz?
Co dokładnie kupiła bydgoska Politechnika? Okazuje się, iż wspomniany Lexus to "perła" w zestawie innych zakupionych pojazdów. W skład nowej floty pojazdów wchodzi 5 nowych aut, w tym 3 combivany Renault Kangoo (w tym 2 elektryczne), jeden furgon dostawczy Renault Master oraz jedno hybrydowe 7-miejscowe auto (opisywany Lexus).
Zakup tych pojazdów kosztował Politechnikę Bydgoską 1,25 mln zł, ale to przecież nie koniec wydatków - nowe i drogie auta mają nietanie polisy ubezpieczeniowe. Jak wyjaśnia Politechnika (dane przytacza "Gazeta Pomorska"), samochody są ubezpieczone w ramach zbiorczej umowy wraz z maszynami rolniczymi, przyczepami i pojazdami w Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym w Minikowie na łączną kwotę składki ok. 27 tys. zł. (pieniądze pochodzą z przychodów własnych uczelni).
***