Projekt ustawy o rynku kryptoaktywów, który w tej chwili analizowany jest przez Sejm, ma na celu wdrożenie europejskich regulacji MiCA (Markets in Crypto-Assets), ustanawiających wspólne ramy dla rynku kryptowalut w Unii Europejskiej. Polskie przepisy mają jednak – zdaniem branży i części polityków – charakter bardziej restrykcyjny niż unijne minimum, co wzbudziło wiele emocji i protestów już podczas pierwszego czytania projektu w parlamencie.
Najważniejsze kontrowersje i obawy rynku
- Wysokie opłaty nadzorujące: Jedną z najbardziej krytykowanych zmian jest planowana opłata nadzorująca do 0,4% od każdej transakcji, liczona od przychodu, a nie od dochodu. Oznacza to wyraźny wzrost kosztów dla polskich operatorów w stosunku do zagranicznych, co może przełożyć się na droższe usługi dla klientów i zmniejszenie konkurencyjności sektora na rynku europejskim.
- Zakres nadzoru KNF: Projekt przewiduje powierzenie Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) roli organu nadzorującego cały rynek aktywów cyfrowych. Jednakże branża wskazuje, iż dotychczasowe doświadczenia w relacjach z KNF nie napawają optymizmem – pojawia się obawa, czy urząd będzie gotów na efektywną i otwartą komunikację z sektorem, który rozwija się niezwykle dynamicznie.
- Wyjście firm za granicę: Zbyt surowe przepisy mogą skutkować przenoszeniem działalności poza Polskę. Dzięki unijnej paszportyzacji firmy mogłyby przez cały czas obsługiwać polskich użytkowników, ale Polacy straciliby wpływy podatkowe i częściowo kontrolę nad krajowym segmentem rynku.
Łukasz Żeligowski, Co-CEO Kanga Exchange, podkreśla:
“Rozumiemy potrzebę regulacji, transparentności i bezpieczeństwa. Ale regulacje muszą być proporcjonalne i nie bardziej restrykcyjne niż w innych krajach Unii Europejskiej. W innym przypadku ryzykujemy tym, iż firmy po prostu uciekną za granicę i dzięki paszportyzacji stamtąd będą obsługiwały polskich użytkowników, co pozbawi nasz kraj przychodów z tej rozwijającej się dynamicznie branży.”
Najważniejsze postulaty branży i ekspertów:
- Dialog i konsultacje z rynkiem: Potrzeba szerokiej debaty obejmującej wszystkie zainteresowane strony: firmy technologiczne, regulatorów, konsumentów i ekspertów prawnych.
- Proporcjonalność przepisów: Wprowadzenie wymagań nadzoru i opłat adekwatnych do skali działalności oraz zgodnych z minimalnymi standardami unijnymi, aby nie zdławić innowacji i konkurencyjności polskiego rynku.
- Efektywna rola KNF: Opracowanie jasnych standardów współpracy i komunikacji z sektorem kryptowalut oraz podniesienie kompetencji i świadomości prawnej w instytucjach nadzorczych względem nowych technologii.
- Ochrona konsumentów przy zachowaniu innowacyjności: Stworzenie takich ram, które z jednej strony zabezpieczą użytkowników, a z drugiej umożliwią dynamiczny rozwój nowych usług finansowych.
Podsumowanie
Trwająca debata wokół ustawy o rynku kryptoaktywów wywołuje mocne podziały zarówno w środowisku politycznym, jak i po stronie branży. Przed Polską stoi wyzwanie zbudowania rozwiązań, które z jednej strony sprostają wymogom bezpieczeństwa i unijnej harmonizacji, a z drugiej nie pozbawią krajowego rynku szans na konkurencyjny rozwój. Dialog oraz merytoryczne konsultacje wydają się być najważniejsze na dalszych etapach prac legislacyjnych.