Korea wchodzi mocniej w polskie IT. Efekt K-Content Expo 2025

1 godzina temu
Zdjęcie: K-content Expo 2025


Koreańska agencja rządowa KOCCA (Korea Creative Content Agency) zakończyła edycję K-Content Expo 2025, publikując dane dotyczące wartości zawartych porozumień. Według oficjalnych informacji, seria spotkań B2B przyniosła kontrakty i umowy o łącznej wartości 29,97 mln USD (ok. 43,7 mld KRW). Wydarzenie, w którym wzięły udział 32 podmioty z Korei oraz 70 firm europejskich, zbiegło się z otwarciem stałego Centrum Biznesowego KOCCA w Warszawie, co sygnalizuje zmianę strategii Seulu względem regionu Europy Środkowo-Wschodniej.

W trakcie wydarzenia odbyły się 402 spotkania biznesowe w formule hybrydowej. Stronę koreańską reprezentowały podmioty takie jak CJ ENM, Webzen, KBS Media czy OCON. Z perspektywy lokalnego rynku istotna była obecność polskich spółek technologicznych i mediowych, w tym przedstawicieli CD Projekt Red, CDA oraz Media 4 Fun. Obecność tych graczy sugeruje, iż koreański sektor kreatywny szuka w Polsce nie tylko dystrybutorów, ale także partnerów technologicznych zdolnych do obsługi bardziej złożonych formatów cyfrowych.

Efektem rozmów było podpisanie 10 listów intencyjnych (MOU). Dotyczyły one głównie eksportu treści cyfrowych, a stronami porozumień były m.in. koreańskie Dreamcomeus i I-Form oraz lokalni kontrahenci. Warto jednak zauważyć, iż kwota blisko 30 mln USD obejmuje zarówno sfinalizowane kontrakty, jak i wstępne porozumienia, co jest standardową praktyką raportowania tego typu agencji, ale wymaga ostrożności przy ocenie natychmiastowego wpływu na rynek.

Kluczowym elementem długofalowym wydaje się jednak nie samo Expo, a fizyczne otwarcie biura KOCCA w Polsce. Eum Yoonsang, dyrektor działu eksportu treści w agencji, wskazuje na Polskę jako największy rynek Europy Środkowo-Wschodniej, który ma pełnić rolę hubu dla koreańskiej ekspansji. Instytucjonalizacja obecności w Warszawie ma na celu ułatwienie procesów licencyjnych i logistycznych, które dotychczas były realizowane zdalnie lub przez pośredników z Europy Zachodniej. Dla polskiej branży IT i rozrywkowej oznacza to bezpośredni dostęp do koreańskiego IP, ale też potencjalnie większą konkurencję na rynku treści cyfrowych w nadchodzących latach.

Idź do oryginalnego materiału