W tym tygodniu rząd zatwierdził ustawę „Pierwsze Mieszkanie”, która oferuje pomoc osobom chcącym zakupić swoje pierwsze mieszkanie. Wcześniej Donald Tusk Przedstawił swoje propozycje.
Tusk krytykuje „Mieszkanie Plus”
W ubiegłym miesiącu polityk kilkukrotnie poruszał problem z programem „Mieszkanie Plus”. Przypomnijmy, iż miał on zakładać wybudowanie 100 tysięcy mieszkań na publicznych gruntach oraz wpierać najemców w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu. Lider PO stwierdził niepowodzenie programu, uzasadniając to tym, iż powstało zaledwie 20 tysięcy lokali, a realne wydatki ponoszone przez najemców są równe lub choćby wyższe niż opłaty w mieszkaniach komercyjnych.
Konkurencja dla Kredytu 2%
Jak podaje TVN24, Tusk w Łodzi i Pabianicach przedstawił konkretne propozycje, a adekwatnie kontrpropozycje dla właśnie powstałego programu „Pierwsze Mieszkanie”. Oto jego założenia:
- Tak jak w przypadku „Pierwszego Mieszkania” kredyt ma obejmować osoby do 45. roku życia.
- Kredytobiorca nie będzie płacił odsetek, a jedynie spłacał kapitał. Lider PO proponuje, aby to Bank Gospodarstwa Krajowego poniósł koszty odsetek kredytów hipotecznych, tym samy nie narażając sytemu bankowego. W pierwszym roku miałoby zostać przeznaczone na ten cel 4 miliardy złotych.
- Gwarantowana zdolność kredytowa dla pary, w której dwie osoby pracują zarabiając minimalną płacę.
- Program ma również gwarantować kredyty na remonty mieszkań.
- Dodatek dla wynajmujących w postaci 600 zł miesięcznie.
Jak widać, polityk obiecuje pomoc nie tylko dla chętnych na zakup mieszkania, ale także dla właścicieli zamieszkałych w złych warunkach i wynajmujących. Jakie miałyby być kryteria określające, kto mógłby skorzystać z programu, nie zostały przez niego podane. Plan brzmi bardzo obiecująco, jednak wciąż jest zbyt wiele niewiadomych. Czy obietnice są realne bez spowodowania kolejnego kryzysu na rynku finansowym i mieszkaniowym? Czy może należy to traktować jedynie jako przedwyborczą licytację z PiS? Minister Rozwoju Waldemar Buda mówi o programie Tuska wprost: „Nikt na pewno nie będzie go wdrażać. choćby gdyby Tusk miał okazję rządzić i odpowiadać za politykę mieszkaniową, pewnie w ogóle do tego tematu nie podejdzie„.