W przestrzeni publicznej często pojawiają się opinie sugerujące, iż Frankowicze sami są sobie winni, bo dobrowolnie podpisali umowy i powinni ponosić konsekwencje swoich decyzji. Taka narracja pomija jednak całą złożoność problemu oraz specyfikę produktów oferowanych przez banki. Aby zrozumieć, dlaczego tylu kredytobiorców, którzy zawarli umowę o kredyt frankowy decyduje się dziś na drogę sądową, trzeba przyjrzeć się bliżej konstrukcji tych umów, okolicznościom, w jakich były zawierane oraz najnowszemu orzecznictwu.
Na czym polegał mechanizm udzielania kredytów frankowych?
W przypadku kredytów frankowych, klient zaciągał zobowiązanie w złotówkach, ale saldo zadłużenia przeliczano na franki szwajcarskie. Oznaczało to, iż w razie wzrostu kursu CHF, wysokość miesięcznej raty znacząco rosła. Największy kryzys nastąpił po 2008 i 2015 roku, kiedy kurs franka wystrzelił w górę, narażając kredytobiorców na ogromne straty finansowe.
Choć niektórzy twierdzą, iż Frankowicze byli świadomi ryzyka walutowego, sprawa nie jest tak jednoznaczna. Kluczowym problemem były niedozwolone klauzule, które pozwalały bankom jednostronnie ustalać kurs franka. Wiele osób nie zostało odpowiednio poinformowanych o rzeczywistych zagrożeniach związanych z tego rodzaju kredytem, co dziś stanowi fundament pozwów o unieważnienie umowy frankowej.

Przełomowe wyroki dla Frankowiczów
W ciągu ostatnich lat orzecznictwo znacząco zmieniło sytuację osób posiadających kredyt frankowy. Szczególnie istotny był wyrok TSUE Frankowicze z 2019 roku, który otworzył drogę do skutecznych pozwów przeciwko bankom. Również Sąd Najwyższy wielokrotnie stawał po stronie konsumentów, uznając umowy za sprzeczne z dobrymi obyczajami i prawem europejskim.
W efekcie, tysiące kredytobiorców w całej Polsce uzyskało unieważnienie kredytu frankowego oraz pełne rozliczenie po unieważnieniu umowy frankowej. W praktyce oznacza to odzyskanie nadpłaconych środków oraz wykreślenie hipoteki.
Kredyt frankowy – gdzie uzyskać wsparcie?
Osoby posiadające kredyt frankowy, które jeszcze nie podjęły działań prawnych, powinny skonsultować się ze specjalistą. Doświadczona kancelaria frankowa pomoże przeanalizować umowę, przygotować pozew i reprezentować klienta w postępowaniu sądowym. Takie wsparcie oferują m.in. kancelarie specjalizujące się wyłącznie w sprawach dotyczących kredytów w walutach obcych.
Warto podkreślić, że pomoc Frankowiczom nie jest dziś już czymś nadzwyczajnym – to ugruntowana praktyka prawna, z której warto skorzystać, zwłaszcza iż statystyki sądowe pokazują, iż zdecydowana większość wyroków zapada na korzyść kredytobiorców.

Czy możesz jeszcze dochodzić swoich praw?
Część osób, które posiadają kredyt frankowy zastanawia się, czy ich roszczenia wobec banku nie uległy już przedawnieniu. Na szczęście aktualna linia orzecznicza przyjmuje, iż bieg przedawnienia zaczyna się dopiero w momencie, gdy kredytobiorca dowiedział się o nieuczciwym charakterze zapisów – co w wielu przypadkach nastąpiło dopiero po ogłoszeniu wyroku TSUE. W związku z tym, wielu kredytobiorców przez cały czas ma możliwość walki o unieważnienie umowy frankowej, choćby o ile była ona zawarta wiele lat wcześniej.
Kredyt frankowy – dlaczego warto działać?
Podsumowują warto podkreślić, iż problem związany z kredytami frankowymi nie wynika wyłącznie z ryzyka kursowego, ale przede wszystkim z nieuczciwego działania instytucji finansowych, które nie informowały klientów o realnych konsekwencjach zawieranych umów. Dzięki przełomowym wyrokom TSUE i Sądu Najwyższego, Frankowicze zyskali potężne narzędzie do walki o sprawiedliwość.
Jeśli przez cały czas spłacasz kredyt frankowy, nie zwlekaj z podjęciem działań. Skontaktuj się z wyspecjalizowaną kancelarią prawną, która zapewni Ci kompleksową pomoc. Możesz nie tylko odzyskać nadpłacone raty, ale też uwolnić się od wadliwego zobowiązania.