Kryptowaluty w Polsce przez cały czas bez regulacji. Firmy znalazły furtkę

Zdjęcie: INTERIA.PL


W Polsce przez cały czas nie ma regulacji dotyczących wydawania zezwoleń na działalność giełd i kantorów z kryptowalutami, informuje czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna". W efekcie, firmy chcące inwestować w ten sektor, starają się o licencje poza granicami naszego kraju.


Unijne rozporządzenie 2023/1115 określane jako MiCa ma regulować kwestie kryptowalut w całej UE, jednak wymaga uchwalenia tych przepisów na poziomie poszczególnych państw członkowskich.


Kryptowaluty w Polsce bez unijnych regulacji


Rynek kryptowalut przez lata był uregulowany zaledwie szczątkowo, jednak jak przypomina "DGP" w końcu doczekał się unijnego rozporządzenia, które obowiązuje bezpośrednio, jednak wymaga uchwalenia przez państwa członkowskie ustaw dostosowujących do niego krajowe prawo.


Wiele państw już to zrobiło. Mowa m.in. o Malcie, Niemczech czy Estonii. Polska przez cały czas czeka i już zaczyna na tym tracić.


Inwestycje w kryptowaluty odpłyną za granicę?


Termin na przyjęcie regulacji krajowych upłynął 30 grudnia 2024 r. Wtedy też rozporządzenie MiCa zaczęło obowiązywać bezpośrednio. Dziennik informuje jednak, iż w praktyce, bez polskiej ustawy, podmioty świadczące usługi w zakresie kryptowalut (np. giełdy albo kantory) nie mogą uzyskać wymaganego przez MiCa specjalnego zezwolenia na prowadzenie działalności. Reklama
Organem, który zgodnie z projektem ustawy o rynku kryptoaktywów ma wydawać zezwolenia, jest Komisja Nadzoru Finansowego. Efekt? "Firmy kryptowalutowe masowo składają wnioski o zezwolenie na obrót kryptowalutami w innych krajach członkowskich UE", mówi Sławomir Zawadzki, prezes giełdy kryptowalut Kanga Exchange cytowany w "DGP".
A dlaczego firmy kryptowalutowe uciekają z Polski? Powodem ma być choćby wysokości opłaty za nadzór wynoszącą 0,4 proc. wartości przychodów danego przedsiębiorstwa, jednak bez maksymalnej wartości opłaty.
"Taki limit obowiązuje m.in. we Włoszech, w Polsce zgodnie z obecnym projektem ustawy ma go nie być" - mówi Łukasz Pierwienis dyrektor generalny Biance Poland w "DGP".
Eksperci prognozują, iż choćby po zmianach zagraniczne firmy nie będą chciały rejestrować siew Polsce, a do obcych rynków opłynął także nasi przedsiębiorcy.
Dziennik poinformował, iż na początku br. resort finansów w odpowiedzi na zapytanie "DGP" wskazywał, iż zezwolenie na obrót kryptowalutami będzie obligatoryjne od 30 czerwca 2025 r. Później jednak - z powodu przedłużających się prac nad projektem ustawy - wycofano się z tego założenia.