Wielki szum wokół kryptowalut ustąpił miejsca rozczarowaniu na całym świecie. Wraz z bankructwem platformy transakcyjnej FTX wielu inwestorów zdało sobie sprawę z ryzyka, jakie mogą wiązać się z inwestycjami w kryptowaluty jak Bitcoin czy Ether. Jednym z powodów jest według ekspertów brak kompletnych regulacji. Nie należy jednak całkowicie ignorować stosunkowo młodej klasy aktywów.
Pierwsza wielka euforia
Kurs największej i najbardziej znanej kryptowaluty, Bitcoina, bardzo dobrze oddaje nastroje wśród inwestorów. Jesienią 2010 r. prawie bezwartościowa cyfrowa waluta osiągnęła cenę prawie 20 000 USD. W ciągu zaledwie siedmiu lat!
Wzrostowi towarzyszyła prawdziwa euforia, w tym śmiałe prognozy fanów kryptowalut, którzy postrzegali Bitcoin jako logiczny substytut złota i wierzyli, iż dalsze wzrosty cen są nieuniknione. Główny argument: Stale rosnący popyt w tym czasie napotkał ograniczoną podaż.
Dzieje się tak dlatego, iż nie można przekroczyć maksymalnej ilości emisji wynoszącej około 21 milionów bitcoinów ustalonej przez sam system bitcoin.
Dziki rajd w górę i w dół
W 2018 r. Bitcoin początkowo spadł do nieco ponad 3000 USD, zanim rozpoczął się kolejny etap rajdu. Z czasami znacznymi wahaniami, kryptowaluta ponownie eksplodowała by w zeszłym roku osiągnąć swój rekordowy poziom prawie 70 000 USD.
Patrząc na aktualne notowania, trudno uwierzyć, iż było to zaledwie 13 miesięcy temu. Od ówczesnego poziomu dzieli nas około 80%. Bitcoin od listopada pracuje nad kolejną formacją dna. Wyjście jest przez cały czas otwarte. Bardzo podobnie wygląda sytuacja z Etherem, drugą co do wielkości kryptowalutą na rynku.
Kryzys zaufania do kryptowaluty
Istnieje wiele sposobów inwestowania w te cyfrowe waluty. Jedną z opcji, która do tej pory była popularna wśród wielu inwestorów, jest handel na specjalnych giełdach kryptowalut.
Jednak, jak pokazała praktyka ostatnich lat, bezpieczeństwo nie zawsze jest tak duże, jak się spodziewano. Różne nieprawidłowości miały miejsce w firmie FTX, która została założona w 2019 roku i w ciągu trzech lat stała się jedną z największych na świecie giełd handlu kryptowalutami z około milionem klientów. W końcu doszło do niewypłacalności FTX i obaw wielu klientów, iż mogli całkowicie stracić swoje depozyty.
Kryptowaluty Bitcoin i Ether wciąż żyją
Na tle tego incydentu i wielu innych dość niezwykłe jest to, iż dwie główne kryptowaluty przez cały czas znajdują się znacznie powyżej swoich poprzednich poziomów w porównaniu długoterminowym. Może to być związane z faktem, iż po prywatnych inwestorach coraz więcej inwestorów instytucjonalnych odkryło Bitcoin i inne kryptowaluty. Teraz wiele z firm traktuje je jako potencjalną okazję inwestycyjną i nie rozprasza ich irytujący hałas w tle.
Jeśli ta tendencja się utrzyma, waluty cyfrowe mogą faktycznie stać się solidną alternatywą inwestycyjną dla innych klas aktywów na rynku. choćby jeżeli (podobnie jak metale szlachetne) nie przynoszą żadnych odsetek ani dywidend, w kilku krajach są choćby zakazane i przynajmniej do tej pory przyciągały uwagę ze względu na ekstremalne wahania cen. Ale duża zmienność oznacza, iż oprócz ryzyka cenowego istnieją również odpowiednie możliwości zwrotu. Zwłaszcza jeżeli trafi się w odpowiedni czas podczas wchodzenia i wychodzenia z ofert.