Oznaką każdego z nich jest pojawiająca się tu i ówdzie inflacja, recesja! Ostrzegają, iż gwałtowne rozprzestrzenianie się tej zarazy może doprowadzić na skraj bankructwa choćby najzamożniejsze państwo! Jak zawsze w takiej sytuacji jedynym lekarstwem na ów kryzys jest szybkie wdrożenie polityki wyrzeczeń i oszczędności. Im bardziej będzie ona drastyczna, tym lepiej dla zainfekowanego inflacją i recesją państwa! Toteż zwykli zjadacze chleba nie mają wyjścia – muszą zaciskać pasa, żeby im się za rok, dwa, trzy polepszyło! I tak karmią nas – szaraków-biedaków – propagandą nadciągającej katastrofy gospodarczej, żeby nam się w głowach nie poprzewracało – żebyśmy nie zaczęli domagać się wyższych pensji, ulg i przywilejów.
Życie w dostatku przynależne jest jedynie elycie, władzy, establishmentowi, banksterom – cynicznej, zachłannej swołoczy! Prawdziwym sprawcom każdego kryzysu! Nasi przemądrzali, wszechwiedzący ekonomiści, wybitni finansiści, monetaryści, proamerykańscy onaniści – epigoni Balcerowicza – odgrywają dominującą rolę w ogłupianiu ludzi – sprzedawaniu im fałszywych analiz, diagnoz, recept na wyjście z kryzysu! Wywołanie chaosu, zagrożenia stabilizacji dobrze służy wybrańcom narodu!
W tych ekstraordynaryjnych (hi, hi) warunkach mogą swobodnie tworzyć takie prawo, które umożliwia im legalne okradanie państwa! Owa złodziejska tłuszcza z uporem osła dardanelskiego twierdzi, iż każdy kryzys dopadający Przenajświętszą Rzeczpospolitą bierze się z tego, iż ciągle jest za dużo państwa w państwie! Znakiem tego Polakom najlepiej się żyło pod zaborami! Wtedy w ogóle nie było państwa w państwie! To załgane, więzienia godne TOWARZYCHO trzymające władzę najchętniej sprywatyzowałoby wszystko, robolom przykręciło śrubę i wprowadziło nakaz pracy aż do śmierci. Dziś widać gołym okiem, iż bezduszny kapitalizm tworzy przepaść między ludźmi majętnymi a resztą społeczeństwa. OXFAM, jedna z największych organizacji charytatywnych, wyliczyła, iż gdyby STU multimiliarderów oddało swoje roczne dochody, świat WYGRAŁBY Z BIEDĄ!!!
Na naszej planecie 1 proc. ludzi jest w posiadaniu WIĘKSZOŚCI JEJ BOGACTWA!!! Paranoja! Stany Zjednoczone toczące nieustannie z kimś wojnę wydają niebotyczne pieniądze, w związku z tym Amerykanom żyje się coraz gorzej. Propaganda siewców demokracji i dobrobytu zadbała o to, żeby jankesi uwierzyli, iż wydawanie pieniędzy na kolejne wojny jest w interesie USA – tego wymaga racja stanu! Problem w tym, że szmal tracą podatnicy, a zyskują oligarchowie przemysłu zbrojeniowego!
Ta olbrzymia kasa, perfidnie wyssana z amerykańskiego budżetu, tuczy miliarderów. o ile baryłka ropy skacze z 40 dolarów na 100, to czyje kieszenie puchną od mamony?! Oczywiście, iż właścicieli koncernów naftowych. I tak okrada się ludzi w całym kapitalistycznym świecie. Bogatym rosną bajońskie fortuny, a biedakom długi nie do spłacenia!
PS Sławna i wychwalana pod niebiosa niewidzialna ręka wolnego rynku miała WSZYSTKO ZAŁATWIĆ, a załatwiła, i to na cacy, tylko lud pracujący miast i wsi!