Kto zapłaci najwięcej za świąteczną kolację? W Polsce odczuwalny spadek kosztów

2 dni temu

Według badania przeprowadzonego w dwunastu krajach przez platformę handlową i inwestycyjną eToro, rodziny w Hiszpanii kolejny rok z rzędu czeka najdroższe Boże Narodzenie.


W pigułce:

  • W tym roku hiszpańskie rodziny czekają najdroższe święta spośród badanych krajów, bo przeciętnie posiłek dla czteroosobowej rodziny wyniesie 81,95 euro (346,65 zł).
  • Niemieckie i francuskie gospodarstwa domowe odczują znaczny wzrost cen po zeszłorocznych obniżkach.
  • W Australii, Czechach i Polsce ceny są wyraźnie niższe.

Ceny świątecznych kolacji

Platforma eToro zbadała ceny tradycyjnych potraw świątecznych w lokalnych supermarketach. Jak wynika z analizy, typowy hiszpański posiłek bożonarodzeniowy składający się z indyka i dodatków dla czteroosobowej rodziny będzie kosztować 81,95 euro (346,65 zł), co stanowi wzrost o 9 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Tymczasem tradycyjna rumuńska uczta świąteczna składająca się z sarmale i mamałygi będzie kosztować czteroosobową rodzinę 17,65 euro (74,66 zł).

Tegoroczne wyniki pokazują znaczące zmiany w rankingu. Po gwałtownym spadku w 2024 r. francuskie gospodarstwa domowe mogą spodziewać się znacznego wzrostu cen – koszt tradycyjnej kolacji z nadziewanym indykiem wzrośnie do 73,68 euro (311,67 zł), czyli o 26 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Największy wzrost odnotują jednak niemieckie gospodarstwa domowe, gdzie cena gęsi z dodatkami wzrośnie o 28 proc. do 70,75 euro (299,27 zł) w ujęciu rok do roku.

W Polsce ceny spadają

Natomiast Polska odnotowała jedną z największych obniżek cen – koszt tradycyjnych pierogów z kapustą i grzybami spadł o 8% do 35,18 euro (148,64 zł). W Australii świąteczny barbecue jest również tańszy niż rok temu o 6 proc. i w tej chwili wynosi 43,12 euro (182,48 zł). Natomiast gospodarstwa domowe w Wielkiej Brytanii po rekordowo wysokich cenach w 2024 r., będą się musiały zmierzyć z dalszym wzrostem, ponieważ koszt indyka i dodatków jest wyższy o 5 proc. i w 2025 roku wyniósł 44,12 euro (186,62 zł). Oznacza to, iż ceny są przez cały czas znacznie wyższe niż 24,8 euro (104,9 zł) sprzed dwóch lat.

Komentując wyniki tegorocznej analizy, Paweł Majtkowski, analityk eToro stwierdził:

W okresie przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia rodziny na całym świecie mają zupełnie inne doświadczenia pod względem inflacji. W krajach takich jak Niemcy, Francja czy Hiszpania ceny tradycyjnych potraw świątecznych gwałtownie wzrosły pomimo spadku inflacji. Natomiast w Polsce i Australii sytuacja jest odmienna – obserwujemy wyraźny spadek cen.

W Polsce po raz pierwszy od czterech lat obserwujemy spadek kosztów świątecznego obiadu. Jest to pierwszy taki wynik od czasu rozpoczęcia naszych badań. Spadek cen o ponad 6 procent pokazuje, iż malejąca presja inflacyjna w końcu znajduje swoje odzwierciedlenie w budżecie gospodarstw domowych.

Tabela: Koszty świątecznej kolacji w 12 krajach (2025 r.)

Pozycja

Kraj

Tradycyjny bożonarodzeniowy posiłek

Koszt

Zmiana rok do roku (%)

1

Hiszpania

Indyk i dodatki

81,95€ (346,64 zł)

+8.90%

2

Francja

Nadziewany indyk

73,68€ (311,67 zł)

+25.61%

3

Niemcy

Gęś z dodatkami

70,75€ (299,27 zł)

+27.56%

4

Włochy

Tortellini w wywarze

53,14€ (224,78 zł)

+2.39%

5

Dania

Pieczeń wieprzowa

47,90€ (202,66 zł)

+25.90%

6

Niderlandy

Rolada wieprzowa

46,88€ (198,30 zł)

+2,00%

7

Wielka Brytania

Indyk z dodatkami

44,12€ (186,62 zł)

+4,66%

8

Australia

Barbecue

43,14€ (182,48 zł)

-5.92%

9

Polska

Pierogi z kapustą i grzybami

35,18€ (148,81 zł)

-8.10%

10

Czechy

Karp, zupa, sznycel, sałatka ziemniaczana

33,97€ (143,69 zł)

-5,49%

11

USA

Indyk i dodatki

30,78€ (130,20 zł)

-6,5%

12

Rumunia

Sarmale z mamałygą

17,65€ (74,66 zł)

-2,00%

Inflacja cen żywności pozostaje kluczowym czynnikiem wpływającym na zmiany kosztów świątecznego obiadu, a globalne łańcuchy dostaw dalej dostosowują się do strat w uprawach spowodowanych warunkami pogodowymi, wyższych cen paszy oraz utrzymującej się zmienności kosztów energii i transportu. Mimo iż na niektórych rynkach w tym roku odnotowano złagodzenie presji, to inne borykają się z ponownym wzrostem cen, ponieważ problemy produkcyjne i regionalne zakłócenia przez cały czas mają wpływ na asortyment supermarketów.

Idź do oryginalnego materiału