Prawne przepychanki w sprawie o bankructwo FTX między Bahamami a USA
Najnowsze wydarzenia w historii FTX to przeciąganie liny między Bahamami a Stanami Zjednoczonymi oraz między jurysdykcją sądów upadłościowych w Delaware i Nowym Jorku, z setkami milionów w kryptowalutach w tle.
Posunięciem, które zszokowało klientów i uczestników rynku FTX, Komisja Papierów Wartościowych Bahamów (SCB) ogłosiła w czwartek wieczorem, iż przejęła kontrolę nad wszystkimi aktywami FTX Digital Markets (FDM), spółki-matki spółek zależnych z siedzibą na Bahamach.
W komunikacie prasowym organ nadzoru papierów wartościowych stwierdził, iż 12 listopada nakazał kierownikom FTX z Bahamów (najprawdopodobniej Samowi Bankman-Fried) przeniesienie wszystkich cyfrowych aktywów giełdy do portfela należącego do Komisji.
„Pilne tymczasowe działania regulacyjne były konieczne, aby chronić interesy klientów i wierzycieli FDM” – napisali.
SCB powiedziała, iż przejęła kontrolę nad aktywami FDM „wykonując swoje uprawnienia jako regulatora” i iż zrobiono to w celu „bezpiecznego przechowania”.
SCB nalegał również, aby amerykańskie postępowanie upadłościowe toczące się w Delaware nie miało zastosowania do FDM ani jego aktywów.
Prawne przepychanki o adekwatną jurysdykcję
FDM złożył wniosek o ochronę upadłościową na podstawie Rozdziału 15 w Nowym Jorku 15 listopada, próbując uzyskać aprobatę USA postępowania upadłościowego na Bahamach. Rozdział 15 dotyczy upadłości spółek spoza USA, więc zgłoszenie jest zasadniczo twierdzeniem, iż FDM i wszystkie aktywa będące w posiadaniu SCB podlegają jurysdykcji Bahamów.
Wczoraj firma FTX Trading Ltd., znana również jako FTX.com, złożyła wniosek dodatkowy, argumentując, iż wnioski z rozdziału 15 powinny również mieć miejsce w sądzie w stanie Delaware, aby „zakończyć chaos i zapewnić, iż aktywa mogą być zabezpieczone i uporządkowane w uporządkowany proces.”
Zgłoszenie dodatkowe mówi również o tym, iż istnieją „wiarygodne dowody na to, iż rząd Bahamów jest odpowiedzialny za spowodowanie nieautoryzowanego dostępu do systemów dłużników w celu uzyskania cyfrowych aktywów dłużników” i iż te działania „miały miejsce po rozpoczęciu sprawy o upadłość ”.
Charakteryzując w ten sposób działania SCB, FTX.com, który jest teraz pod kierownictwem nowego dyrektora generalnego Johna J. Raya III, wydaje się odrzucać ich jurysdykcję i traktować posiadanie aktywów FTX jako nielegalne.
Ale oświadczenia Briana Simmsa, jednego ze wspólnych tymczasowych likwidatorów powołanych do nadzorowania postępowania upadłościowego FTX na Bahamach, pokazują, iż władze Bahamów odrzucają takie stanowisko. Zdanie Simmsa jest takie, iż FDM to podmiot Bahamski.
„FTX Digital Markets Ltd. jest spółką zarejestrowaną na Bahamach” – napisał w dokumentach nowojorskich.
„Pomimo pozornie złożonej struktury firm marki FTX, cała marka FTX była ostatecznie obsługiwana z jednego miejsca: na Bahamach. Cały główny personel kierowniczy również znajdował się na Bahamach”.
Simms nakreślił strukturę FTX i jej spółek zależnych i posunął się choćby do umieszczenia Alamedy pod „marką” FTX i pod jurysdykcją Bahamów.
„SBF był założycielem i właścicielem kontrolującym sieć FTX firm, które ustanowiły markę FTX („marka FTX”) i które były zarządzane i obsługiwane przez FTX Digital na Bahamach” – napisał.
„Marka FTX obejmuje Alameda Research Ltd. („Alameda”), firmę zajmującą się ilościowym handlem aktywami cyfrowymi, również założoną przez SBF”.
Simms napisał w dokumentach, iż sąd w Delaware nie tylko nie ma jurysdykcji nad FDM, ale iż FTX.com nie ma choćby uprawnień do złożenia wniosku o rozdział 11 w pierwszej kolejności.
„Na dzień złożenia petycji Delaware żadna osoba poza mną, jako tymczasowym likwidatorem, nie była upoważniona do podjęcia jakichkolwiek działań, w tym między innymi do złożenia petycji Delaware, w związku ze spółkami zależnymi FTX Digital i FTX Digital do w stopniu wymaganym od dyrektorów i kierownictwa FTX Digital” – napisał.
„Nie upoważniłem ani nie zatwierdziłem – na piśmie ani w inny sposób – żadnego z urzędników, kierownictwa ani pracowników FTX Digital do złożenia lub spowodowania złożenia petycji w Delaware”.
Sąd w Delaware pod przewodnictwem sędziego Johna T. Dorseya zgodził się na wysłuchanie wniosku Raya i FTX.com w dniu 22 listopada. FTX.com napisało w swoim wniosku o upadłość 14 listopada, iż ma ponad 100 000 wierzycieli, ale liczba może przekroczyć milion.