Które branże będą następnym kodakiem? Czyli gdzie biznes się zawinie po rewolucji AI

2 tygodni temu

Kojarzysz Kodaka? Synonim fotografii i firmę, która dominowała przez ponad 100 lat. W 2012 roku złożyła wniosek o ochronę przed upadłością. Tamten dramatyczny zwrot to symbol jednej z rewolucji technologicznych.

Kodak nie dowiózł w walce z rozwojem fotografii cyfrowej. Przespał swój moment. Jego przychody od 1996 roku do dziś spadły o 93% z niemal 16 miliardów dolarów do poziomu ledwo przekraczającego 1 miliard.

W dzisiejszym dynamicznym świecie biznesu innowacja nie jest wyborem, tylko koniecznością. Firmy, które za tym nie nadążą, ryzykują utratę pozycji rynkowej albo choćby bankructwo. Historia Kodaka to ostrzeżenie, które dziś powinien mieć w głowie każdy inwestor, który lekceważy potencjalny wpływ nowej rewolucji technologicznej na różne biznesu.

W obliczu rozwoju sztucznej inteligencji, najważniejsze pytanie to nie tylko „które firmy pozwolą mi na tym zarobić”, ale również „które branże, firmy i stanowiska mogą skończyć jak współczesny Kodak?”

Te sektory gospodarki zniszczy AI! Czy twoja praca jest zagrożona?

Wykorzystaj automatyczne plany inwestycyjne XTB i inwestuj już od 50 złotych!

Załóż konto na: https://link-pso.xtb.com/pso/aKgIe

Innymi słowy zastanowimy się dziś, jakie sektory i firmy mogą dostać przez AI najbardziej po głowie! Bez zbędnego przeciągania na start na baczności powinny mieć się wszelkie korporacje, które generują przychody dzięki obsłudze klienta.

Obsługa Klienta – Rewolucja w Branży BPO

Na świecie funkcjonuje wiele firm z branży BPO, czyli Business Process Outsourcing. To firmy, które zajmują się obsługą różnych procesów korporacyjnych. Takich jak obsługa klienta, wsparcie techniczne, moderacja treści i wsparcie w zarządzaniu kampaniami marketingowymi oraz wiele innych podobnych usług.

Klienci tego typu spółek to najczęściej globalne korporacje, które mają całą masę podobnych procesów do obsługi i dla wygody zlecają to na zewnątrz.

Na giełdzie znajdziemy co najmniej kilka firm, które zajmują się świadczeniem takich usług. Dla przykładu podam trzy:

  • Teleperformance o tickerze TEP,
  • Concentrix o tickerze CNXC,
  • Czy TaskUs o tickerze TASK.

Model biznesowy tych spółek opiera się na outsourcingu procesów biznesowych, koncentrujący się na obsłudze klienta, wsparciu technicznym oraz zarządzaniu doświadczeniem klienta.

Dla przykładu Teleperformance ma biura i centra obsługi w ponad 90 krajach, obsługuje klientów w ponad 265 językach i dialektach, co pozwala firmom łatwo skalować wsparcie do różnych rynków. Większość przychodów pochodzi z kontraktów, gdzie klienci płacą za liczbę obsłużonych interakcji lub za godziny pracy.

Pozornie Sztuczna Inteligencja wydaje się czymś byczym dla branży, bo daje dodatkowe narzędzia do automatyzacji powtarzalnych zadań, co zmniejsza obciążenie pracowników i pozwala im skupić się na priorytetowych obszarach. Tylko, iż największe firmy bardzo często mogą po prostu dzięki AI samodzielnie rozwinąć swoje boty do obsługi klienta i realizować cały proces taniej wewnętrznie.

Boty mogą prowadzić rozmowy, automatyzują obsługę połączeń telefonicznych i zmniejszają liczbę błędów i opóźnień.

AI pozwala też tutaj na dostarczanie spersonalizowanych interakcji, analizując dane historyczne i preferencje klientów w czasie rzeczywistym. Chatboty przewidują potrzeby klientów i sugerują odpowiednie usługi. System może analizować ton i emocje rozmówców, odpowiednio dobierając słowa i podejście do rozmówcy, żeby go w cudzysłowie „ugłaskać” i już bardziej nie prowokować.

Zwłaszcza iż boty zamiast ludzi dają też większą elastyczność. Nie każdego dnia i nie w każdym okresie zapotrzebowanie na obsługę klienta jest takie samo. Na przykład po Black Friday zdecydowanie rośnie.

Raport Deloitte podkreślił, iż firmy wdrażające sztuczną inteligencję odnotowały skrócenie czasu reakcji na potrzeby klientów o 30% oraz wzrost ich zadowolenia o 25%.

Dziś cały proces obsługi klienta jest upierdliwy, wymaga posiadania call center, z masą pracowników, którzy mówią w wielu językach i rozumieją procesy oraz usługi, jakie świadczą ich klienci. Kiedy cały ten sztab ludzi będzie można zastąpić botami, które mówią we wszystkich języka świata i znają na wylot wszystkie produkty i usługi oferowane przez daną firmę, to osobna firma i jej zasoby są niepotrzebne. Korporacjom bardziej opłaci się zatrudnić niewielki zespołu pracowników na własną rękę i jednorazowo zrobić większe nakłady pod rozwinięcie botów.

Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Księgowość – Automatyzacja i Cyfryzacja

Innymi słowy, proces zostanie tak bardzo uproszczony, iż już nie trzeba będzie go zlecać na zewnątrz, więc ostatecznie firmy z branży BPO mogą na tym stracić i to, mimo iż teoretycznie powinny móc wykorzystać AI do obniżenia swoich kosztów.

Kursy akcji firm z branży zdają się dyskontować taki negatywny scenariusz, bo wszystkie 3 firmy, które dziś wymieniłem, szorują swoimi cenami po dnie. Od czasu bessy z 2022 roku, nie podniosły się z dołka i to, mimo iż wyniki finansowe nie wyglądają aż tak tragicznie.

Na przykład wspomniana firma Teleperformance, cały czas osiąga wzrost przychodów, które w ostatnim roku urosły o ponad 23%.

Jednak wycena akcji wskaźnikami wyraźnie odzwierciedla obawy inwestorów co do dalszej przyszłości, bo te znajdują się na najniższym poziomie od co najmniej dekady. Średnia wskaźnika C/Z spółki przez ostatnie 10 lat wynosiła ponad 27, dziś jest notowana po niecałe 11. To jasny sygnał, iż rynek boi się tu przyszłości i nakłada na to dyskonto.

Podobny problem spotyka zresztą też polskiego Livechata. w tej chwili Text i oczywiście nie oznacza to, iż każda firma wspierająca proces obsługi klienta upadnie. Będą takie, które się dostosują i w efekcie zgarną choćby większą część rynku na upadku pozostałych. Niemniej jednak dziś dalej nie wiadomo, kto tu ma szansę na zwycięstwo, więc rynek solidarnie nakłada karę na każdą taką spółkę.

Księgowość idealna pod procesy AI

Inną branżą, w której firmy powinny intensywnie zastanawiać się nad swoją przyszłością, jest księgowość. Dziś zdecydowana większość dużych firm ma własne działy księgowe, które korzystają z określonego systemu do prowadzenia ksiąg. Na rynku funkcjonują jednak również przedsiębiorstwa, które zajmują się kompleksową obsługą księgową małych i średnich firm.

Księgowość w gruncie rzeczy sprowadza się do zapisywania odpowiednich kwot w odpowiedniej tabelce w sposób zgodny z prawem. Głównym problemem jest identyfikacja odpowiednich kont na podstawie faktur oraz robienie tego skrupulatnie i na czas.

Jeśli firma kupuje coś za milion złotych, to we właściwym koncie, które reprezentuje rachunek bankowy, trzeba wpisać kwotę, która z konta odpłynęła i jeżeli za tą kwotę kupiliście na przykład węgiel, to powiększacie o wspomnianą wartość odpowiednie konto, które reprezentuje ten węgiel.

Jasne, jest tego więcej, ale co to właśnie 90% księgowej pracy. Kiedyś wszystkie te operacje i rozliczenia zapisywano manualnie. Dziś księgowi mają do pomocy programy, które upraszczają i przyśpieszają pracę. AI może jednak całkowicie zastąpić obecnych księgowych.

To proste dokumenty. Nie jest wielkim wyzwaniem automatyczne analizowanie przez AI faktur i paragonów, identyfikacja kwot, kontrahenta i zrozumienie co reprezentuje dany dokument. Nie ma więc problemu z automatycznym przypisaniem transakcji do odpowiednich kategorii i kont.

Co więcej, AI na pewno będzie też zawsze na bieżąco ze wszelkimi zmianami prawnymi, ulgami podatkowymi itp. więc może optymalizować nasz podatek. Nie powinno też stanowić problemu wygenerowanie sprawozdań finansowych, deklaracji podatkowych i tak dalej. AI dzięki nauce na bazie danych miliardów dokumentów i danych gwałtownie nauczy się co i gdzie jest oraz jak rozumieć dany dokument.

Tradycyjne biura księgowe mogą sobie z tym nie poradzić, ale firmy oferujące automatyzację księgowości na bazie systemu to już zupełnie inna bajka.

Przykładem firmy, która już stara się wykorzystać AI do automatyzacji procesów księgowych jest Intuit. Amerykańska firma technologiczna, która specjalizuje się w oprogramowaniu finansowym i księgowym. Od kilku lat intensywnie rozwija technologie oparte na sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowym, aby automatyzować procesy księgowe, podatkowe oraz finansowe dla małych i średnich przedsiębiorstw, oraz osób prywatnych.

QuickBooks to sztandarowy produkt Intuit, wykorzystuje AI do automatycznej klasyfikacji wydatków, przychodów i faktur. System skanuje dokumenty, rozpoznaje dane i samodzielnie przypisuje je do odpowiednich kategorii księgowych. Kolejny produkt to TurboTax, który wykorzystuje algorytmy AI do analizy dokumentów podatkowych i automatycznego wypełniania formularzy. System przewiduje możliwe odliczenia podatkowe na podstawie historii użytkownika oraz analizy big data.

Spółka opracowała też Intuit Assist, inteligentnego asystenta, który pomaga użytkownikom w zarządzaniu księgowością, odpowiada na pytania i sugeruje najlepsze praktyki. Chatbot AI wspiera użytkowników w rozwiązywaniu problemów bez konieczności angażowania konsultanta.

Nowe narzędzia Intiut są złym zwiastunem dla firm, oferujących zewnętrznych księgowych do prowadzenia cudzych ksiąg rachunkowych. Ponieważ w przyszłości prawdopodobnie, każdy przedsiębiorąca ograniczy się do wirtualnego księgowego, za którego będzie płacił stawkę podobną do tej, co za Netflix, czy Spotify.

Transport – Autonomiczna Jazda i Przyszłość Kierowców

Zmiany nie ominą też branż związanych z transportem. Wraz z rozwojem technologicznym bardzo zagrożone są miejsca pracy kierowców i taksówkarzy. W 2024 roku mieliśmy cały wysyp nowych informacji dotyczących jazdy autonomicznej. Tesla już w całych stanach ma swój system FSD, który nie jest co prawda w pełni autonomiczny, ale zgodnie z zapowiedziami Elona Muska już w czerwcu 2025 roku mamy zobaczyć jego w pełni autonomiczną wersję.

Spółka zależna Google – Waymo również pracuje nad jazdą autonomiczną i w określonych obszarach, pojazdy Waymo poruszają się już całkowicie niezależnie.

Do 2034 roku przewiduje się, iż 11,8 miliona pojazdów będzie wyposażonych w systemy autonomiczne na poziomie 3 i 4, umożliwiające częściową jazdę bez nadzoru.

To wszystko prowadzi wprost do wniosku, iż w przyszłości zawodowych kierowców będzie coraz mniej. Nie oznacza to wprost, iż wszystkie firmy zajmujące się przewozem osobowym lub logistyką znikną, ale na pewno będą musiały się dostosować. Takie spółki jak Uber mają tu ogromny potencjał. Mają popularną aplikację, masę danych i doświadczenie w obsługiwaniu dużej floty pojazdów. Wspólnie z Teslą lub Waymo mogą zdominować branżę przewozów osobistych, ale też przewozów towarowych.

Uber również rozwija intensywnie swój segment przewozu towarowego, który może w Polsce nie jest zbyt znany, ale za granicą cieszy się rosnącą popularnością. Takie firmy z kolei jak klasyczne przewozowe korporacje jak np. Old Dominion Freight Line mogą mieć krótkoterminowe problemy, o ile nie będą dopasowywać się do autonomicznej jazdy i inwestować w samo jeżdżące ciężarówki. Bez gigantycznego nakładu inwestycyjnego nie będą w stanie konkurować cenowo zatrudniając standardowych kierowców.

Tłumaczenia Językowe – Era Automatycznego Tłumaczenia

W jakiej jeszcze branży AI może ograniczyć popyt albo przynajmniej drastycznie zmienić jego charakter? W branży tłumaczeń językowych.

Rozwiązania tłumaczeniowe oparte na sztucznej inteligencji mogą skutecznie zaspokoić rosnące potrzeby rynku. Algorytmy uczenia maszynowego mogą być trenowane na ogromnych zbiorach danych zawierających terminologię z różnych dziedzin, co pozwala im na lepsze rozumienie kontekstu, specjalistycznego słownictwa i ograniczeń związanych z daną branżą. Dodatkowo, systemy AI mogą nieustannie się rozwijać i doskonalić, co zapewnia coraz wyższą jakość tłumaczeń.

Oprócz precyzji, sztuczna inteligencja oferuje także większą efektywność i skalowalność w porównaniu do tradycyjnych usług tłumaczeniowych. Dzięki temu możliwe jest skrócenie czasu realizacji tłumaczeń oraz obniżenie kosztów, co czyni AI atrakcyjną opcją dla firm i instytucji działających na globalnym rynku. Wzrost zapotrzebowania na specjalistyczne tłumaczenia napędza rozwój rynku usług tłumaczeniowych, jednocześnie przyczyniając się do postępu technologii AI.

Zgodnie z prognozami MarketUs rynek tłumaczeń językowych AI ma rosnąć co roku o ponad 22%, aż do 2033 roku.

Dziś choćby ChatGPT i inne modele LLM potrafią bardzo dobrze przetłumaczyć różne języki. W ubiegłym roku widzieliśmy prezentacje, na których pokazywano, jak asystent AI w czasie rzeczywistym tłumaczy rozmowę z jednego języka na drugi. Dopracowanie tej technologii i ustandaryzowania jej na każdym urządzeniu mobilnym, to tylko kwestia czasu. Kiedy tylko to się stanie i tłumaczenie rozmów w czasie rzeczywistym osiągnie status codzienności, to nauka języka stanie się zarezerwowana dla pasjonatów, którzy czerpią z tego frajdę, a to dramatycznie ograniczy popyt na usługi wszelkich szkół językowych, jak i samych tłumaczy oraz nauczycieli. Już dziś w Duolingo, czy dedykowanych aplikacjach można rozmawiać na żywo z avatarem ucząc się języka.

Narzędzia Kreatywne – Wyzwania dla Adobe i Innych Producentów

Co jeszcze? Wszelkiego rodzaju kreatywne narzędzia, czyli Photoshopy i Illustratory, mogą być zagrożone przez sztuczną inteligencję. Dziś jeszcze wielu śmieje się z wygenerowanych grafik, gdzie postacie mają 6 palców lub troje oczu, ale wraz z rozwojem, narzędzia do generowania grafik, video i animacji, będą stawać się coraz lepsze i coraz bardziej przystępne. choćby jeżeli nie zastąpią całkowicie grafików oraz nie zniwelują całkowicie popytu na programy graficzne, to mogą w dwojaki sposób osłabić pozycję takich firm, jak Adobe na rynku.

Po pierwsze ograniczą popyt, bo narzędzia kreatywne staną się domeną jedynie profesjonalistów, a każdy laik będzie ograniczał się do darmowych generatorów AI. Po drugie, przyczynią się do takiego rozpowszechnienia technologii, iż płatnym narzędziom trudno będzie podnosić ceny i monetyzować nowe funkcje.

Nawet jeżeli Adobe do swoich programów wprowadzi masę ciekawych funkcji AI, to po pierwsze laicy i tak będą mieć jakiś darmowe odpowiedniki, a po drugie Adobe będzie mieć problem na tym zarabiać. Po prostu będzie w ten sposób jedynie walczyć o utrzymanie dotychczasowej pozycji, żeby nadążać za konkurencją.

Właściwie tutaj najbardziej widzę podobieństwo do Kodaka. Spójrzmy na tę analogię. Programy Adobe są niczym aparaty Kodaka – najlepsze w swojej niszy. Jednak, kiedy generacja obrazów, grafik i innych tego typu rzeczy stanie się tak powszechna i prosta w obsłudze, iż będzie ich można używać choćby na telefonie dzięki jakiejś darmowej aplikacji, to popyt na narzędzia Adobe zacznie słabnąć. Podobnie, jak popyt na aparaty, kiedy zaczęły one być dostępne w każdym telefonie.

No i tak się składa, iż kurs Adobe po części dyskontuje to ryzyko, bo od 3 lat nie potrafi się zebrać do dalszych wzrostów i dziś znajduje się jakieś 35% poniżej ATH z 2021 roku.

Spadające bariery wejścia, to większa konkurencja, większa konkurencja to mniejsze marże i zyski, a do tego ciągła rywalizacja z darmowym oprogramowaniem, które kiedyś nie było problemem, bo było słabe, ale teraz staje się… wystarczająco dobre na większość potrzeb.

Adaptacja do Zmian i Przyszłość Biznesu

Rozwój technologiczny od dziesiątek lat nabiera tempa, a kolejne rewolucje technologiczne występują na osi czasu z coraz to większym zagęszczeniem. Z tego powodu powinniście się przygotować, iż zobaczycie w swoim życiu jeszcze nie jednego Kodaka, czyli firmę, która niegdyś była liderem w swoje branży, ale z czasem została zapomniana i odebrano jej udziały w rynku. Dziś stoimy u progu rewolucji związanej ze sztuczną inteligencją, a najbardziej zagrożona jest obsługa klienta, księgowość, kierowcy, tłumacze i producenci narzędzi kreatywnych, typu Adobe.

Do zarobienia!
Piotr Cymcyk

Wykorzystaj automatyczne plany inwestycyjne XTB i inwestuj już od 50 złotych!

Załóż konto na: https://link-pso.xtb.com/pso/aKgIe

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
68
5
Idź do oryginalnego materiału