Kubota Insight Programme 2024: japońscy inżynierowie u polskiego rolnika

7 miesięcy temu

Kubota Insight Programme to seria corocznych spotkań z dilerami i właścicielami ciągników Kubota w różnych lokalizacjach w Polsce i Europie. Każdego roku przybywają w tym celu japońscy specjaliści z centrali Kubota w Osace.

Program KIP, czyli Kubota Insight Programme jest stale modyfikowany. Główna idea inicjatywy marki Kubota pozostaje oczywiście bez zmian. Celem wizyt japońskich specjalistów jest sprawdzenie stanu technicznego ciągników w poszczególnych krajach Europy. Poza tym sprawdzenia procedur ich serwisowania, ale także zebranie opinii użytkowników ciągników Kubota. W efekcie powstaje raport, którego wyniki służą stałemu doskonaleniu jakości japońskich maszyn. Jest również wskazówką dla użytkowników, która pozwala utrzymać ciągnik w idealnym stanie.

Przeczytaj więcej o KIP w portalu TraktoryKubota.pl: Kubota Insight Programme 2024 za nami. Zobacz podsumowanie

– KIP jest realizowany w Europie już piętnasty rok, a w naszym kraju po raz dziewiąty. Wizyta przedstawicieli Kubota w ramach Kubota Insight Programme ma różną formę w poszczególnych latach. W tym roku odbywa się dwutorowo. Z jednej strony ciągniki sprawdza się w siedzibach naszych autoryzowanych dilerów. Natomiast drogą opcją działania jest sprawdzenie ciągników w gospodarstwach klientów — wyjaśnia Andrzej Sosiński, Szef Marketingu Kubota Polska.

Kubota Insight Programme na polskim podwórku

W tym roku, prócz kontroli ciągników w autoryzowanych serwisach Kubota, japońscy specjaliści wizytowali także polskich użytkowników ciągników w gospodarstwach.

Japońscy goście mają okazję poznać charakterystykę polskiego rolnictwa, charakterystyką danych gospodarstw i typów produkcji rolnej. W gospodarstwie klienta, w naturalnym środowisku pracy ciągników, kontrolowali stan maszyn. Sprawdzali je według checklisty, która zawiera aż 75 pozycji. Bezpośrednio po kontroli właściciel otrzymał szczegółowy raport dotyczący stanu ciągnika.

Wysłannicy Kubota udzielali także wskazówek dotyczących obsługi i jednocześnie skrzętnie notowali spostrzeżenia użytkownika, które zebrał podczas eksploatacji ciągnika.

Ciągnik Kubota w gospodarstwie o profilu roślinnym

Jednym z kilku polskich użytkowników japońskich maszyn, do których w czasie Kubota Insight Programme 2024 zawitali pracownicy centrali Kuboty w Osace, był pan Grzegorz Bil.

Pan Grzegorz od 23 lat jest nauczycielem matematyki i chemii, ale po swoich rodzicach przejął 50-hektarowe gospodarstwo w miejscowości Tczów, w powiecie zwoleńskim, w województwie mazowieckim. Z uwagi na swą nauczycielską profesję zrezygnował w produkcji zwierzęcej, a skupił się na roślinnej. Podstawą upraw w gospodarstwie pana Grzegorza jest kukurydza, pszenica oraz rzepak. Od 3 lat pan Grzegorz jest właścicielem ciągnika Kubota Kubota M6-142 o mocy 143 KM.

– Na zakup ciągnika Kubota zdecydowałem się w 2021 roku. Powodem takiej decyzji było zainteresowanie motoryzacją, szczególnie japońską. Jeżdżę też autami marki japońskiej. Przekonały mnie do siebie swą niezawodnością i ergonomią. Dlatego podczas poszukiwania nowego traktora zdecydowałem się na markę japońską. Kupiłem więc ciągnik Kubota — powiedział pan Grzegorz Bill w czasie Kubota Insight Programme.

Po ponad dwóch latach eksploatacji pan Grzegorz jest bardzo zadowolony ze swego wyboru. W samych superlatywach wyraża się o kabinie ciągnika. Podkreśla przede wszystkim jej przestronność, widoczność i komfort.

Czytaj także: Test wiedzy mechanika 2024. Kubota nagrodziła najlepszych serwisantów

Niezawodny ciągnik do ciężkiej pracy

Maszyna pracuje głównie z pięcioskibowym pługiem obracalnym oraz kultywatorem. Użytkownik podkreśla zwrotność ciągnika Kubota serii M6, która jest nieoceniona na polach o niewielkiej szerokości. Dużym wyzwaniem dla maszyny jest także agregat uprawowy, który wymaga wydajnej hydrauliki i dużej mocy ciągnika. Jednak Kubota M6-142 bez żadnego problemu współpracuje z maszyną o masie blisko 5 ton.

– Sercem „Mojej emeczki” jest czterocylindrowy silnik o bardzo niskim zużyciu paliwa i wysokiej kulturze pracy. Jestem pozytywnie zaskoczony osiągami tego silnika. Moim zdaniem nie odbiega on swymi adekwatnościami od silników sześciocylindrowych — podkreśla pan Grzegorz.

Idź do oryginalnego materiału