Firma MicroStrategy wraz ze swoimi spółkami zależnymi posiada w tej chwili około 193 000 BTC.
To kolejne działanie firmy mające na celu zwiększenie posiadanych zasobów w kryptowalucie.
Solidne zapasy
Michael Saylor, prezes i były dyrektor generalny firmy, poinformował o zakupie BTC w poście opublikowanym na platformie X w poniedziałek po południu.
Rynek zareagował na newsa opublikowanego przez biznesmena niemal natychmiast – akcje MicroStrategy wzrosły o 16 proc. w poniedziałek i kolejne 10 proc. we wtorek. W chwili publikacji niniejszego tekstu były warte 871,80 USD.
Założona w 1989 r. firma MicroStrategy zajmuje się oprogramowaniem do biznesowej analizy danych oraz inteligencji biznesowej. Przedsiębiorstwo oferuje szeroki zakres rozwiązań związanych z analizą danych, raportowaniem, wizualizacją danych oraz mobilnym dostępem do danych biznesowych. Opracowana przez MicroStrategy platforma umożliwia firmom gromadzenie, przetwarzanie i analizowanie danych z różnych źródeł w celu wspomagania procesów podejmowania decyzji. Warto w tym miejscu podkreślić, iż wartość firmy dla akcjonariuszy jest prawie całkowicie powiązana z liczbą posiadanych przez nią Bitcoinów. Wątek ten przejawia się zresztą w wypowiedziach przedstawicieli przedsiębiorstwa.
Tymczasem, jak już pisaliśmy w naszym serwisie, Bitcoin zyskał na wartości o około 35 proc., do najwyższego poziomu od grudnia 2021 roku. Z kolei cena Ethereum – kolejnej co do wielkości kryptowaluty, wzrosła o 42 proc. W chwili gdy publikowaliśmy niniejszy tekst, za ETH płacono 3274,66 USD.
Fundusze ETF a BTC
– Popyt, jaki fundusze ETF wnoszą na rynek spot Bitcoina, jest znacznie większy niż nowa podaż, z którą mamy do czynienia każdego dnia – powiedział Ryan Rasmussen, analityk w Bitwise Asset Management. – Kapitał instytucjonalny wciąż nabiera tempa dzięki bitcoinowym funduszom ETF. Spodziewam się, iż znacznie większy popyt wciąż znajduje się pod powierzchnią i jeszcze nie jest widoczny – dodał.
Nastroje wśród traderów poprawia również halving, które ma miejsce co cztery lata, a w 2024 roku został zaplanowany na kwiecień. W związku z tym wydarzeniem produkcja bitcoina zostaje zmniejszona o połowę, co ma na celu zmniejszenie tempa, w jakim nowe monety mogą wejść do sieci.