Zakupy świąteczne w Lidlu czy w Biedronce? Polacy w ostatni dni przed świętami ruszyli do sklepów i wrzucają do koszyków tradycyjne wigilijne i świąteczne produkty. Sprawdziliśmy, jak kształtują się ceny w poszczególnych dyskontach. Ceny widoczne przy produktach sprawdzane były w piątek 20 grudnia w Lidlu przy ul. Borzymowskiej 26 w Warszawie. Natomiast w przypadku Biedronki ceny prezentowane przez nas w artykule dotyczą sklepu przy ul. Kleczewskiej 29 w Ślesinie w województwie wielkopolskim.Reklama
Gdzie opłaca się robić zakupy na Wigilię i Boże Narodzenie?
Pieniądze znikają z portfeli Polaków i potwierdzają to nie tylko komunikaty na temat utrzymującej się inflacji. Królem tegorocznej drożyzny świątecznej jest nie tylko masło, ale między innymi także mandarynki, których cena w ciągu roku wzrosła znacząco. Lidl i Biedronka kuszą klientów promocjami i obniżkami oraz specjalnym ofertami świątecznymi.
Sobota 21 grudnia i niedziela 22 grudnia to ostatni weekend przed świętami. Co więcej, 22.12 to ostatnia niedziela handlowa w 2024 r., więc Polacy tłumnie ruszą na zakupy. W koszyku znajdą się produkty typowo wigilijne oraz produkty, które wykorzystane zostaną do potraw świątecznych. Wytypowaliśmy grupę produktów, jakie trafią do większości koszyków Polaków.
Koszyk wigilijny Interii Biznes składa się z:
mandarynek, kapusty kiszonej, mintaja, piersi z kurczaka, proszku konserwowego, kukurydzy konserwowej, majonezu, jajek, oleju, pierogów, uszek, ziemniaków.
Sprawdziliśmy ceny powyższych produktów w Lidlu i Biedronce. Największa różnica w cenie dotyczy mandarynek, jednak klienci Biedronki muszą pilnować, by spełniać warunki promocji, gdyż często niższa cena zostanie naliczona tylko w momencie zakupu dwóch lub więcej produktów w ramach oferty 1+1 lub 2+1. Niespełnienie tego elementu sprawi, iż należność przy kasie będzie większa mimo cenówki wywieszonej przy produkcie na półce. Jak dokładnie kształtuje się cena koszyka wigilijnego w Lidlu i Biedronce?
Świąteczne zakupy w Lidlu
Ile zapłacimy za produkty wigilijne i świąteczne w Lidlu? Niemiecki dyskont może pochwalić się bardzo przejrzystymi informacjami na temat cen widocznych na półkach. Brakuje mnogości różnych etykiet i zastrzeżeń odnośnie do ceny obniżanej tylko w przypadku spełnienia konkretnych warunków i kupienia większej ilości.
Mandarynki kosztują w Lidlu 9,99 zł za kg. Jednak na czytelnej etykiecie obok tej ceny pojawia się oferta dotycząca skrzyneczki mandarynek o łącznej wadze 2,3 kg za 9,99 zł przy aktywowaniu kuponu w aplikacji Lidl Plus. Bez kuponu mandarynki w skrzynce kosztują 24,99 zł.
Za kapustę kiszoną trzeba w Lidlu zapłacić 7,65 zł za 1 kg. Natomiast filet z mintaja to koszt 4,58 zł za 100 g, a więc za 1 kg tej ryby zapłacić trzeba 45,8 zł. Groszek konserwowy to wydatek rzędu 2,99 zł za 400 g, a zakup kukurydzy pociąga za sobą koszt 3,39 zł za 340 g. Jajka (10 sztuk wielkość M) kosztuje w warszawskim Lidlu 8,99 zł, natomiast olej Kujawski kosztuje 9,49 zł za litr.
Klienci Lidla mogą również skorzystać z oferty gotowych potraw świątecznych. Osoby, które nie mają możliwości lub chęci na samodzielne ulepienie pierogów z kapustą, mogą sięgnąć do lodówki i wziąć gotowe danie. Za 400 g trzeba zapłacić 7,29 zł, jednak czytelna etykieta w sklepie informuje o tym, iż w ramach promocji można kupić pierogi 50 proc. taniej w przypadku zakupy dwóch sztuk (maksymalny limit na kupon to 6 sztuk). Natomiast uszka z kapustą i grzybami z Lidla to wydatek rzędu 5,99 zł za 250 g, a więc 1 kg tego świątecznego przysmaku kosztuje 17,11 zł. Pierogi i uszka można jednak kupić taniej z racji wspomnianej przedświątecznej promocji na produkty chłodzone.
To ile kosztują w Lidlu ziemniaki przed świętami Bożego Narodzenia, jest nieco bardziej skomplikowaną kwestią. Powodem jest mnogość możliwości. Najtańsza propozycja to wydatek zaledwie 3,99 zł za 1 kg ziemniaków polskich. Można jednak zapłacić również 11,49 zł za 2,5 kg paczki ziemniaków mączystych, które w okresie świąt wykorzystywane są do dużej ilości dań. Natomiast pierś z kurczaka, która pojawia się na większości bożonarodzeniowych stołów to wydatek opiewający na 24,80 zł za kg.
Biedronka oferuje dużo promocji, ale trudno się w nich połapać
Biedronka na pierwszy rzut oka wydaje się tańszą opcją na zakupy świąteczne niż Lidl. Niemniej mimo cyfrowych etykiet na półkach w sklepie uderza duża ilość pomarańczowych papierowych etykiet wsuwanych w kolejnych miejscach. Klienci muszą dokładnie pilnować tego, jakie są warunki otrzymania niższej ceny za dany produkt oraz sprawdzenia, czy dotyczy on produktu ustawionego nad daną informacją o ofercie promocyjnej.
Nie byliśmy w stanie znaleźć w ślesińskiej Biedronce uszek do barszczu, które nie były głęboko zamrożone. Natomiast za 490 g mrożonego przysmaku wigilijnego trzeba zapłacić 8,49 zł. Podobny problem dotyczy kupna pierogów z kapustą i grzybami. Istnieje szansa, iż klienci wykupili już produkt, a przedświąteczna dostawa nie zdążyła dotrzeć. Zamiast tego podczas zakupów znaleźliśmy w lodówkach chłodzących pierogi ruskie w cenie 7,29 zł za 400 g lub pierogi z pieczarką i mozzarellą za 5,99 zł za 320 g.
Biedronka ma również droższe od Lidla jajka. Za 10 sztuk jajek M zapłacić trzeba 9,99 zł (bez promocji). 1 litr oleju Kujawskiego kosztuje tyle samo co w niemieckim dyskoncie, czyli 9,49 zł. Zakupy wigilijne i świąteczne będą droższe w Biedronce niż w Lidlu również w przypadku kukurydzy konserwowej, której puszka marki własnej kosztuje 3,99 zł (3,39 zł w Lidlu). Groszek konserwowy marki własnej sieci to wydatek opiewający na 2,69 zł, a więc 30 groszy taniej niż w przypadku Lidla.
Majonez Winiary w Biedronce sprzedawany jest w dwóch wielkościach. Za 500 ml majonezu tej marki zapłacić trzeba 10,98 zł, natomiast za 250 ml słoik zapłacimy 5,99 zł. Zarówno w Biedronce, jak i w Lidlu na kapustę kiszoną wydać trzeba tyle samo (7,65 zł za 1 kg). W przypadku ziemniaków klienci również mogą wybierać między różnymi odmianami. Ziemniaki sałatkowe to w tym przypadku wydatek rzędu 4,49 zł za 1,5 kg, a ziemniaki jadane sprzedawane w opakowaniach 2,5 kg to koszt 8,99 zł.
W Biedronce trudno nam było dotrzeć do chłodni z mięsem i nie udało się sprawdzić ceny całej piersi z kurczaka. Niemniej pierś z kurczaka pokrojona w paski to wydatek opiewający na 29,73 zł za 1 kg. Niemniej ta cena obowiązuje tylko w przypadku zakupu dwóch opakowań po 400 g, gdzie każde z nich to wydatek rzędu 11,89 zł. Cena regularna tego produktu to 14,99 zł.
W przypadku mintaja Biedronka oferuje opakowania polędwicy pakowane po 450 g. Klienci dyskontu muszą za ten rodzaj ryby zapłacić aż 29,73 zł za 1 kg. Niemniej największa różnica widoczna jest w przypadku mandarynek. Biedronka bowiem deklasuje w tej kwestii Lidla. W ramach promocji 1+1 Biedronka oferuje mandarynki w cenie 2,99 zł. Cena regularna cytrusa uwielbianego przez Polaków nie jest jednak dużo wyższa, gdyż z etykiety w ślesińskim sklepie dowiadujemy się, iż kształtuje się ona na poziomie 5,98 zł za 1 kg.
Klienci i tak zapłacą więcej
Promocje na produkty świąteczne i wybór między Lidlem i Biedronką to tylko jeden aspekt zakupów świątecznych. Inflacja nie pozostała obojętna na to, ile zapłacimy za świąteczne produkty. PanParagon przenalizował paragony klientów i sprawdził, ile więcej wydamy na Wigilię 2024. W analizie uwzględniono paragony z datą zakupu 1-15.12.2023 i 1-15.12.2024 r.
Analiza ekspertów stojących za aplikacją PanParagon wskazuje, iż na szczycie listy produktów świątecznych, które podrożały w ciągu 12 miesiącu znajdują się rodzynki. Ich mediana cen w grudniu 2023 r. wynosiła 3,99 zł, a już w grudniu 2024 r. kształtuje się na poziomie 4,99 zł. To wzrost o 25,1 proc. Drugie miejsce na podium drożyzny zajmują suszone grzyby (200g). Rok temu Polacy płacili za nie 6,99 zł, a już w grudniu 2024 r. wydajemy na nie średnio 8,99 zł, a więc ich cena wzrosła o 23,6 proc.
"Warto jednak zaznaczyć, iż sumarycznie za cały zbadany przez nasz koszyk wigilijny zapłacimy w tym roku zaledwie 1 proc. więcej. Niemal od początku 2024 r. jesteśmy świadkami wojny cenowej dyskontów, które prześcigają się w promocjach. jeżeli jednak jeden produkt mocno tanieje, to siłą rzeczy musi odbić się to na innych artykułach, by sklepy nie były stratne. Między innymi, dlatego w tegorocznym koszyku są tak skrajne różnice w cennikach" - wyjaśnia w informacji prasowej przesłanej do naszej redakcji Antonina Grzelak z aplikacji PanParagon.
Agata Jaroszewska