Zaufany człowiek Kremla Dmitrij Miedwiediew poinformował na Telegramie, iż "Rosja w zasadzie nie potrzebuje wojny z nikim". Według człowieka Władimira Putina jego kraj nie ma nic do zyskania w konfrontacji z "oziębłą staruchą Europą". Miedwiediew słynie ze skandalicznych tez i twierdzeń. Wielokrotnie groził światu, w tym Warszawie bombardowaniami atomowymi.