Kurs Bitcoina szaleje ale CPI mogło zostać "wydrukowane"

Bitcoin ustawia nowe rekordy roku 2023.

Jak do tej pory wiele analiz nie znalazło zastosowania na wykresie głównej kryptowaluty. Król walut cyfrowych pędzi jak szalony.

Może przystanek będzie w okolicach 30 000 USD.

Dzisiejszy wzrost choć nie aż tak poważny był widoczny na wykresach już wcześniej. Ale analitycy sugerowali opór w okolicach 25 000 USD.

Teraz poziom ten jest najbliższym wsparciem dla Bitcoina.

Ponieważ świeży i wyczekiwany komunikat odnośnie inflacji CPI w USA jest zgodny z oczekiwaniami rynki reagują na zielono. Szansa, iż w marcu nie zostaną podniesione stopy procentowe znacznie rośnie.

Para BTC/USD bardzo pozytywnie odniosła się do deklaracji Joe Bidena o pomocy sektorowi bankowemu. Rynek szukał pretekstu do wzrostów po ostatnich wydarzeniach z bankami, i go znalazł.

Jako klasyczny katalizator zmienności kryptowalut, w zeszłym miesiącu CPI wykazało niepożądane spowolnienie spadku inflacji. To z kolei rodziło obawy, iż Rezerwa Federalna będzie dłużej utrzymywać stopy procentowe na wyższym poziomie.

Na dzisiaj sytuacja aktywów ryzykownych wydaje się być znacznie lepsza.

Istniało ryzyko, iż kryzys bankowy przyćmi dane o inflacji CPI ale szczęśliwie dla kursu BTC, rząd USA zadeklarował pomoc bankom a inflacja na razie nie będzie obciążeniem.

Analitycy pomyli się co do kursu BTC

„Bitcoin mija kolejne szczyty tutaj, ponieważ jego zakres testowy wynosi 25 000 USD”, powiedział obserwującym na Twitterze współpracownik Cointelegraph, Michaël van de Poppe, założyciel i dyrektor generalny firmy handlowej Eight.

„Najlepiej chciałbyś zobaczyć pewien okres konsolidacji (dzisiejszy dzień CPI) przed kontynuacją. jeżeli rynki osiągną wysoki poziom 25,2 000 USD szukałbym szortów do 23000 $.”

Zasoby do monitorowania on-chain Material Indicators wskazywały na potencjalne zmiany w strukturze portfela zamówień dzięki CPI.

Ostrzegł, iż jeżeli dane przekroczą oczekiwania, wsparcie ofertowe może „przeskoczyć”, otwierając drogę do głębszej korekty ceny BTC.

„Azja może przez cały czas konsumować, pytać o płynność i oczyszczać ścieżkę zmienności przed raportem CPI”, skomentował ruchy na parze BTC/USD na Binance.

„Jeśli CPI będzie na poziomie oczekiwać, oczekuję wsparcia w okolicach 25 000 USD.

Towarzyszący wykres współzałożyciela Keitha Alana pokazał odpowiednio 23 600 USD i 25 000 USD jako główne obszary płynności kupna i sprzedaży.

Material Indicators dodało, iż aby ogólny rajd Bitcoina ma być poważny, musiałby on dostarczać wiele tygodniowych zamknięć powyżej swojej 200-tygodniowej średniej ruchomej (WMA).

„Potrzeba pełnych świec powyżej 200 WMA, aby potwierdzić wybicie” – potwierdzono.

Joe Biden a inflacja

Ze swojej strony prezydent USA Joe Biden w zeszłym tygodniu wydawał się nie mieć obaw, iż inflacja jest na adekwatnej drodze, choćby przed wybuchem kryzysu bankowego.

Na konferencji prasowej w Białym Domu Biden powiedział, iż jest „optymistą, iż w przyszłym tygodniu uzyskamy CPI. Miejmy nadzieję, iż będziemy w… w solidnej formie.

I tak się stało.

Wśród analityków pojawiły się jednak podejrzenia. Niespodziewany spadek CPI byłby najbardziej korzystny dla Fed, który jest w tej chwili wsparty przez ostatnie wydarzenia, sugeruje popularny trader xTrends.

Spisek na CPI

Wczorajszy komunikat jednego z użytkowników Twittera :

„Wierzę, iż jutrzejszy CPI zostanie wyprodukowany, aby zapobiec krachowi na rynku, i zostanie po cichu zmieniony kilka tygodni później, tak jak to miało miejsce w przypadku kilku ostatnich danych CPI”, ujawnił w części komentarza na Twitterze.

Ostrożniejsze ostrzeżenie dotyczące makroekonomii pochodzi od Cathie Wood, CEO ARK Invest, która wydała ponurą prognozę dotyczącą konsekwencji wszelkich dalszych podwyżek stóp procentowych.

W dedykowanym wątku na Twitterze z 13 marca Wood, pod którego przywództwem ARK przez cały czas zwiększa ekspozycję na kryptowaluty, wezwał Fed do zmiany stóp procentowych.

„Jeśli Fed przez cały czas będzie koncentrować się na opóźnionych wskaźnikach, takich jak CPI, i nie zmieni się w odpowiedzi na siły deflacyjne sygnalizowane przez odwróconą krzywą dochodowości, wówczas ten kryzys pochłonie więcej banków regionalnych i jeszcze bardziej scentralizuje, jeżeli nie znacjonalizuje, bankowość amerykańską” – napisała.

Może Cię zainteresuje :