Kurs euro flirtuje z 4,20, schodząc choćby do najniższego poziomu od wiosny 2018 r.

1 dzień temu

Od momentu przełamania wielomiesięcznego wsparcia w rejonie 4,2450 kurs euro zmierzał na południe, aby wczoraj dotrzeć choćby na chwilę w rejon 4,1939, co oznacza najniższy kurs od wiosny 2018 r.

Wciąż na rynkach finansowych obserwujemy pozytywne nastroje wynikające z faktu, iż wojna celna się nie zaostrza i co więcej, zaczęły spadać rentowności obligacji w strefie euro czy w Stanach Zjednoczonych, co z reguły jest pozytywnym zjawiskiem dla walut rynków wschodzących, w tym Polski. Zmiana rynkowego oprocentowania na zachodzie nie przekłada się za bardzo na zmianę w Polsce. Tzn. u nas przez cały czas rentowności obligacji znajdują się relatywnie wysoko i nie spadły w ostatnim czasie tak, jak w Niemczech czy w USA, to w tym wypadku faworyzowało złotego.

Dodatkowo wciąż mamy niezmienione stanowisko RPP w sprawie stóp procentowych, które zostało potwierdzone we wczorajszym komunikacie do decyzji:

W ocenie Rady w najbliższych kwartałach inflacja utrzyma się wyraźnie powyżej celu inflacyjnego NBP, do czego przyczynią się efekty wcześniejszego wzrostu cen energii, a także wzrosty stawek akcyzy i cen usług administrowanych. Jednocześnie podwyższona pozostanie prawdopodobnie także inflacja bazowa. Odmrożenie cen energii w II połowie 2025 r. może przyczynić się do przedłużenia okresu pozostawania inflacji powyżej celu inflacyjnego.

W średnim okresie – przy obecnym poziomie stóp procentowych NBP oraz w warunkach oczekiwanego stopniowego obniżania się dynamiki płac – inflacja powinna powrócić do celu NBP. Czynnikiem niepewności pozostaje wpływ podwyższonej inflacji na oczekiwania inflacyjne i presję płacową, zwłaszcza wobec spodziewanego ożywienia gospodarczego i niskiego bezrobocia. Na kształtowanie się inflacji w średnim okresie będą miały także wpływ dalsze działania w zakresie polityki fiskalnej i regulacyjnej. W tych warunkach Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie.

Na tę chwilę czynniki te zdają się sprzyjać złotemu, a najbliższe wydarzenia, które mogą wprowadzić dodatkową zmienność na kursie naszej waluty, to dane z amerykańskiego rynku pracy, które poznamy już w piątek. Dodatkowo nigdy nie wiemy, kiedy pojawią się nowe informacje dotyczące ceł, co jest permanentnym czynnikiem niepewności dla rynków.

Idź do oryginalnego materiału