Kwantowa gra o tron: kto zbuduje maszynę, która zmieni świat?

3 godzin temu
Zdjęcie: Huby kwantowe


W historii technologii istnieją momenty, które na nowo definiują granice możliwości. Opanowanie ognia, wynalezienie druku, era cyfrowa – każda z tych epok była zapoczątkowana przez fundamentalne odkrycie.

Dziś stoimy u progu kolejnej takiej transformacji, która nie jest po prostu ewolucją mocy obliczeniowej, ale narodzinami zupełnie nowego paradygmatu. Mowa o obliczeniach kwantowych.

Wyścig o zbudowanie funkcjonalnego komputera kwantowego to najważniejszy technologiczny i geopolityczny pojedynek XXI wieku.

Stawką jest zdolność do rozwiązywania problemów, które dziś pozostają poza zasięgiem najpotężniejszych superkomputerów – od projektowania leków na poziomie molekularnym, przez tworzenie rewolucyjnych materiałów, po złamanie niemal wszystkich współczesnych systemów szyfrowania.

U podstaw tej rewolucji leży mechanika kwantowa, z jej zasadami superpozycji i splątania, która pozwala kubitowi – kwantowemu odpowiednikowi bitu – istnieć w wielu stanach jednocześnie. To właśnie ta fundamentalna różnica daje komputerom kwantowym ich niewyobrażalny potencjał.

Rok 2025, ogłoszony przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Nauki i Technologii Kwantowej, jest symbolicznym punktem zwrotnym . Nie jesteśmy już w sferze czysto teoretycznych rozważań. Wkroczyliśmy w erę NISQ (Noisy Intermediate-Scale Quantum) – czas, w którym dysponujemy niedoskonałymi, „zaszumionymi” komputerami kwantowymi, które jednak z każdym rokiem stają się potężniejsze.

To rodzący się przemysł, którego wartość, szacowana na 866 mln USD w 2023 roku, ma według prognoz osiągnąć 4,4 mld USD do 2028 roku.

Wielkie rody kwantowe: pretendenci do korony

Na polu bitwy o kwantową przyszłość wyłoniło się trzech potężnych graczy: Google, IBM i Microsoft. Każdy z nich ma inną strategię, by zasiąść na technologicznym tronie.

Google: alchemicy z Mountain View

Strategia Google’a skupia się na spektakularnych, przełomowych demonstracjach mocy. Ich najnowszą bronią jest procesor „Willow”, ale prawdziwy przełom nie leży w liczbie kubitów, ale w mistrzowskim opanowaniu korekcji błędów.

Inżynierowie Google’a ogłosili, iż są w stanie utrzymać stabilność kubitu logicznego – czyli zestawu fizycznych kubitów współpracujących w celu korygowania błędów – choćby przez godzinę.

To monumentalny skok w porównaniu z mikrosekundami, które były standardem jeszcze niedawno. Ich roszczenie do tronu opiera się na byciu pierwszymi, którzy przesuwają granice nauki, tak jak w 2019 roku, gdy jako pierwsi ogłosili osiągnięcie „supremacji kwantowej”.

IBM: budowniczowie królestwa dla wszystkich

IBM gra w zupełnie inną grę. Zamiast pojedynczych przełomów, stawiają na konsekwentny postęp i demokratyzację dostępu do technologii. Ich mapa drogowa jest publiczna i precyzyjna, a na rok 2025 planują udostępnienie procesora „Nighthawk”.

Kluczowym elementem ich strategii jest integracja komputerów kwantowych z klasycznymi superkomputerami (HPC), tworząc hybrydową przyszłość. Otwarcie pierwszego w Europie kwantowego centrum danych w Niemczech to strategiczny ruch, przybliżający zasoby kwantowe bezpośrednio do europejskiego przemysłu i środowisk akademickich.

IBM nie buduje jedynie laboratoryjnego eksperymentu; tworzy gotową do wdrożeń biznesowych platformę dostępną przez chmurę.

Microsoft: cierpliwi architekci z Redmond

Microsoft obrał ścieżkę najwyższego ryzyka, ale i potencjalnie największej nagrody. Przez dekady inwestowali w badania nad mitycznym „kubitem topologicznym”, który z natury byłby odporny na błędy.

Czekając na dojrzałość tej technologii, zbudowali potężny ekosystem Azure Quantum, zaprojektowany tak, by być niezależnym od konkretnej architektury sprzętowej . Ich najnowszy przełom to demonstracja 12 splątanych kubitów logicznych o wskaźniku błędu 800 razy niższym niż w przypadku pojedynczych kubitów fizycznych, osiągnięta we współpracy z Quantinuum.

Partnerstwo z Atom Computing ma na celu zbudowanie „najpotężniejszej maszyny kwantowej na świecie”, łącząc ich oprogramowanie do korekcji błędów z obiecującą technologią opartą na neutralnych atomach .

Geopolityczna wielka gra: smok kontra orzeł

Rywalizacja przenosi się na arenę globalną, gdzie staje się centralnym elementem konfrontacji między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. To walka o technologiczną hegemonię, w którą zaangażowane są miliardy dolarów z funduszy publicznych i prywatnych.

Stany Zjednoczone są liderem, jeżeli chodzi o dynamikę ekosystemu startupowego – działa tam 77 firm zajmujących się technologiami kwantowymi . Ta innowacyjność jest napędzana przez gigantyczne inwestycje prywatne oraz potęgę badawczą wielkich rodów technologicznych.

Rząd federalny również odgrywa kluczową rolę, zapewniając znaczące finansowanie dla badań podstawowych.

Chiny prowadzą jednak grę długoterminową, w pełni sterowaną przez państwo. Z szokującą prędkością nadrabiają zaległości. Według raportu Australijskiego Instytutu Polityki Strategicznej (ASPI), Chiny już teraz prowadzą w 57 z 64 kluczowych technologii, w tym w tak istotnych obszarach jak czujniki kwantowe.

Państwo Środka realizuje strategię opartą na gigantycznych inwestycjach w infrastrukturę badawczą i dąży do osiągnięcia dominacji w produkcji dojrzałych chipów.

Europa, choć jest istotnym graczem, pozostaje w tyle za dwoma supermocarstwami pod względem skali inwestycji.

Mimo to, inicjatywy takie jak EuroHPC oraz strategiczne umiejscowienie komputerów kwantowych w Polsce i Niemczech świadczą o skoordynowanym wysiłku na rzecz utrzymania konkurencyjności.

Zdobycze zwycięzców: branże na progu jutra

Dlaczego rządy i korporacje inwestują miliardy w tę technologię? Odpowiedź leży w rewolucyjnych zastosowaniach, które czekają na zwycięzców.

Służba zdrowia i farmacja: projektowanie lekarstw

Jednym z najtrudniejszych problemów dla klasycznych komputerów jest precyzyjna symulacja złożonych molekuł. Komputery kwantowe są naturalnie predysponowane do symulowania takich systemów. Ich zastosowanie może skrócić czas potrzebny na odkrycie i opracowanie nowego leku choćby o 50-70%.

Giganci farmaceutyczni, tacy jak Roche i Pfizer, aktywnie współpracują z firmami technologicznymi, aby przygotować się na nadejście ery kwantowej.

Współpraca firmy Pfizer z firmą technologiczną XtalPi, wykorzystująca sztuczną inteligencję jako pomost do pełnych obliczeń kwantowych, już teraz skraca czas potrzebny na obliczenie struktury krystalicznej molekuł z miesięcy do zaledwie kilku dni.

Finanse: kwantowy fundusz hedgingowy

Rynki finansowe to świat złożonych problemów optymalizacyjnych i modelowania ryzyka. Algorytmy kwantowe są w stanie analizować znacznie większą liczbę zmiennych i scenariuszy jednocześnie, co prowadzi do optymalizacji portfeli i dokładniejszej oceny ryzyka.

Instytucje finansowe, takie jak JPMorgan i BBVA, już teraz prowadzą projekty pilotażowe we współpracy z IBM i D-Wave . Jednak ta sama moc stanowi również egzystencjalne zagrożenie. Komputer kwantowy o odpowiedniej skali będzie w stanie złamać algorytmy szyfrowania, które stanowią fundament bezpieczeństwa całej gospodarki cyfrowej.

To tworzy pilną potrzebę wdrożenia tzw. kryptografii postkwantowej.

Materiałoznawstwo i chemia: inżynieria niemożliwego

Tworzenie nowych materiałów opiera się dziś w dużej mierze na metodzie prób i błędów. Komputery kwantowe otwierają drogę do „projektowania materiałów na zamówienie”, umożliwiając precyzyjną symulację adekwatności kwantowych substancji, zanim jeszcze zostaną one wytworzone w laboratorium . Może to doprowadzić do przełomów, takich jak nadprzewodniki działające w temperaturze pokojowej czy katalizatory, które sprawią, iż procesy przemysłowe staną się radykalnie bardziej energooszczędne. Firmy takie jak BASF są głęboko zaangażowane w badania, tworząc partnerstwa ze startupami i instytucjami akademickimi.

Od supremacji do przewagi: prawdziwa miara zwycięstwa

Ogłoszenie przez Google „supremacji kwantowej” w 2019 roku było kamieniem milowym, ale nie komercyjnym punktem zwrotnym. Problem, który rozwiązał ich komputer, nie miał praktycznego zastosowania . Dlatego najważniejsze jest rozróżnienie terminów:

  • Supremacja Kwantowa (Quantum Supremacy): Dowód, iż komputer kwantowy może pokonać klasyczny w jakimkolwiek zadaniu, choćby bezużytecznym. To naukowy benchmark, ale bez bezpośredniego znaczenia komercyjnego .
  • Przewaga Kwantowa (Quantum Advantage): Prawdziwy cel. Oznacza zdolność do rozwiązania użytecznego, realnego problemu biznesowego szybciej, taniej lub dokładniej niż jakikolwiek komputer klasyczny .
  • Użyteczność Kwantowa (Quantum Utility): Pragmatyczny stan, w którym znajdujemy się obecnie. Oznacza wykorzystywanie dzisiejszych, niedoskonałych komputerów NISQ do osiągania namacalnych, choć jeszcze nie rewolucyjnych, rezultatów .

Sama zmiana języka, odchodzenie od konfrontacyjnego terminu „supremacja” na rzecz bardziej praktycznych pojęć „przewaga” i „użyteczność”, jest symptomem dojrzałości całej branży. Oznacza to przejście od czystej nauki do komercyjnych zastosowań.

Rewolucja kwantowa nie nadejdzie z hukiem. Będzie to cicha, pełzająca transformacja. Prawdziwą miarą zwycięstwa w tej grze o tron nie będzie supremacja, ale użyteczność – liczba rozwiązanych problemów i wartość, jaką uda się stworzyć. Czas na przygotowania nie jest wtedy, gdy tron zostanie zdobyty, ale teraz, gdy wielkie rody wykonują swoje pierwsze, strategiczne ruchy. Gra się rozpoczęła.

Idź do oryginalnego materiału