Lekcja Trumpa dla Polski. To oznaczają słowa i milczenie prezydenta USA [OPINIA]
Zdjęcie: Brak wyraźnych sygnałów z Waszyngtonu ma swoją wymowę. Niekoniecznie jednak gorszą niż wzniosłe, ale puste słowa.
Jakim cudem człowiek, który w 2016 r. wygłosił w Warszawie doskonałe przemówienie poruszające wszystkie polskie czułe struny, dziś nie jest w stanie powiedzieć niczego konkretnego o wsparciu Polski w wobec rosyjskich prowokacji? To nie przypadek — okoliczności się zmieniły. Im szybciej to dostrzeżemy, tym lepiej. Nie po to, by zrywać sojusz z USA, ale lepiej korzystać z niego w obecnej sytuacji.