Liczba firm-dłużników wzrosła o 12,3 tys. do 331,2 tys. w ciągu roku

3 tygodni temu

Problemy z terminowymi rozliczeniami wobec instytucji finansowych i kontrahentów dotyczą 331,2 tys. firm – o 12,3 tys. więcej niż przed rokiem, wynika z danych BIG InfoMonitor i BIK. Rynek musi się mierzyć z coraz większą liczbą klientów podwyższonego ryzyka, szczególnie w sektorze TSL i gospodarce odpadami.

„Kwota zaległości kredytowych i pozkaredytowych firm opóźnionych powyżej 30 dni i na co najmniej 500 zł na koniec ubiegłego roku przekroczyła 43,8 mld zł. Jednak w ciągu całego 2024 roku łączne zaległości firm z różnych sektorów i branż rosły nieco wolniej niż jeszcze rok wcześniej. Od stycznia do grudnia przybyło o 1,95 mld zł (4,7%) zaległych długów firm, podczas gdy w całym 2023 roku wzrost ten wynosił 2,4 mld zł (6%). Mimo iż trend wzrostowy łącznych zaległości nieco zwolnił, to przyspieszył za to przyrost liczby firm z problemami – o 4% w 2024 vs. 2% w porównaniu z 12 miesiącami 2023 roku. W ciągu całego ubiegłego roku wierzyciele dopisali 12 292 nowych firm-dłużników” – czytamy w komunikacie.

Nadal na czele sektorów z najwyższymi zaległościami stoi Handel (hurt i detal) – blisko 9 mld zł zaległości, następnie Przemysł – blisko 6,9 mld zł oraz Budownictwo i TSL – kolejno ponad 5,6 mld zł i 3,3 mld zł. Niepokojąca sytuacja jest również w Działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej – gdzie zaległe długi dobijają do 2,8 mld zł. Zaległości powyżej 2 mld zł notuje też Obsługa rynku nieruchomości oraz sektor HoReCa, podkreślono.

Lekką poprawę widać w sektorze Budownictwa, gdzie zaległości w rok stopniały o 421 mln zł (7%) oraz w Przemyśle, gdzie doszło do spadku zaległego zadłużenia w ciągu poprzedniego roku o prawie 391 mln zł (5,4%). Poprawiło się również w sektorze Górnictwa i wydobycia – o 60,5 mln zł (8%) mniej zaległości i Rolnictwie – tu spadek zaległości o blisko 4,6 mln zł (1%).

„W ciągu całego poprzedniego roku przybyło w budownictwie 2269 nierzetelnych podmiotów i jest już ich blisko 53 tys. Plasuje to ten sektor na drugim miejscu, zaraz za sektorem handlu, gdzie dłużników jest 74,7 tys.” – czytamy dalej.

Pozostałe najważniejsze sektory notują wzrosty zaległego zadłużenia. Szczególnie działalność edukacyjna – o 32% do blisko 280 mln zł. Zmiany demograficzne, spadek zainteresowania studiami wzrost kosztów utrzymania infrastruktury to w tej chwili główne wyzwania dla edukacji. Następnie jest Wytwarzanie i dostawa energii, gazu i gorącej wody – o 31% do 173,4 mln zł. Wartościowo z kolei Działalność profesjonalna naukowa i techniczna – o 304,4 mln zł (12,4%), TSL – o 237 mln zł (8%), Finanse i ubezpieczenia – o 206 mln zł (23%) oraz sektor HoReCa – o ponad 189 mln zł (10%).

Najwyższy odsetek firm z problemami na tle wszystkich zarejestrowanych firm w danym sektorze przez cały czas notuje branża TSL, gdzie jest to 9%. Oznacza to, iż już prawie co dziesiąta firma transportowa ma poważne kłopoty finansowe i istnieje podwyższone ryzyko współpracy z niewypłacalną firmą z tej branży. Kiepsko pod tym względem plasuje się też Górnictwo i wydobycie, gdzie przez cały czas udział firm z problemami utrzymuje się na wysokim poziomie, oraz wśród firm świadczących usługi Dostawy wody, gospodarowania ściekami i odpadami oraz działalności związanej z rekultywacją – po 7,6%. Wysoki 6-proc. udział dłużników jest również w sektorze gastronomii i zakwaterowania, podano także.

Niepokojąco rośnie też średnia wartość przeterminowanego zadłużenia przypadająca na jedną firmę, mimo iż przyrost zaległości zwolnił, a wzrósł odsetek firm z problemami. w tej chwili na jednego przedsiębiorcę przypada ponad 132 tys. zł zaległości kredytowych i pozakredytowych.

Źródło: ISBnews

Idź do oryginalnego materiału