5 dni temu
Liczba w pełni elektrycznych (BEV) samochodów osobowych i dostawczych w Polsce przekroczy 110 tys. sztuk na koniec tego roku i wzrośnie do ponad 160 tys. sztuk w roku 2026, w porównaniu do nieco ponad 90 tys. sztuk obecnie, wynika z prognozy Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności (PSNM). Do końca 2030 r. flota BEV w Polsce ma się zbliżyć do 700 tys. pojazdów.
„Obecnie samochody elektryczne stanowią około 6% wszystkich rejestracji w Polsce, co stanowi mniej niż połowę europejskiej średniej na poziomie ok. 14%” – powiedział dyrektor ds. relacji zewnętrznych PSNM Aleksander Rajch, podczas konferencji prasowej.
Jak podkreślił, z ok. 9 tys. ogólnodostępnych punktów ładowania, jakie są dostępne na polskim rynku, ok. dwóch trzecich stanowią stacje wyposażone w jedynie 2 punkty ładowania, a 12,9% stacji dysponuje 4 punktami. Jedynie 2,6% wszystkich stacji ładowania w Polsce to obiekty wyposażone w 11 i więcej punktów ładowania.
„To nie jest komfortowa sytuacja, powinno być więcej wielostanowiskowych hubów ładowania, co widać w Europie Zachodniej” – dodał Rajch.
Z wyliczeń PSNM wynika, iż miastem o największym zagęszczeniu samochodów elektrycznych przypadających na jeden punkt ładowania jest Warszawa, gdzie takich pojazdów jest ok. 27. W takich ośrodkach jak Katowice, Poznań czy Gdańsk na jeden punkt ładowania przypada 20-23 samochodów, ale są też miasta, gdzie ten wskaźnik jest jednocyfrowy. Dla porównania średnio w Europie na punkt ładowania przypada ok. 80 samochodów.
Najwięcej punktów ładowania jest w województwie śląskim (16,2% całości ogólnodostępnej infrastruktury ładowania) i mazowieckim (15,6%), a najmniej w województwie świętokrzyskim (1,3% całości sieci).
Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM), wcześniej Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) to największa w Polsce organizacja branżowa, kreująca rynek elektromobilności oraz promująca zero- i niskoemisyjne technologie w transporcie.
Źródło: ISBnews
