W czwartek zakończyła się sprzedaż listów zastawnych o wartości miliarda złotych, które oferował inwestorom indywidualnym - w modelu "kto pierwszy, ten lepszy" - PKO Bank Hipoteczny. Sprzedaż miała trwać przez trzy tygodnie, ale została skrócona, bo wszystkie oferowane listy zastawne rozeszły się w dziewięć dni. Co wynika z faktu, iż chętnie kupiliśmy obligacje, wyjmując z kieszeni taką górę pieniędzy? Niestety, obawiam się, iż nic dobrego