Poranny grafik lotów z Kraków Airport został niespodziewanie zakłócony z powodu alarmu bombowego. Na pokładzie samolotu linii Ryanair miało znajdować się niebezpieczne urządzenie. Służby natychmiast zareagowały, a pasażerowie musieli uzbroić się w cierpliwość, czekając aż Kraków Airport wznowi loty.
Czemu Kraków Airport wstrzymało poranne loty?
Poranek na Kraków Airport rozpoczął się od niepokojących doniesień. Około godziny 8:30 zarząd lotniska w Balicach przekazał w mediach społecznościowych, iż wszystkie loty – zarówno starty, jak i lądowania – zostały wstrzymane. Powodem miały być działania służb bezpieczeństwa, które otrzymały informację o możliwym zagrożeniu bombowym.
Jak ustalono, alarm dotyczył jednego z samolotów linii Ryanair, który miał przylecieć do Krakowa, najprawdopodobniej z Kopenhagi. Informacja o potencjalnym ładunku wybuchowym postawiła na nogi wszystkie odpowiednie jednostki, w tym Straż Graniczną i służby lotniskowe.
Mjr Jacek Michałowski, rzecznik Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, potwierdził, iż na lotnisku został ogłoszony alarm bombowy. Samolot Ryanair wylądował zgodnie z planem, jednak natychmiast po zatrzymaniu został odizolowany od innych maszyn. Na pokład weszli uzbrojeni funkcjonariusze SG, którzy przeprowadzili szczegółową kontrolę.
Zastosowaliśmy odpowiednie procedury bezpieczeństwa. Akcja wciąż trwa – mówił przed godziną 9:30 Michałowski.
Cała sytuacja spowodowała krótkotrwałe zakłócenia w ruchu lotniczym. Pasażerowie oczekujący na swoje loty musieli uzbroić się w cierpliwość, a część operacji została przesunięta w czasie. Na szczęście, jak poinformowała po godzinie 9:00 rzeczniczka Kraków Airport, Monika Chylaszek, sytuacja została gwałtownie opanowana, a alarm okazał się fałszywy. Służby zadziałały prewencyjnie, by zapewnić pasażerom pełne bezpieczeństwo.
Operacje lotnicze zostały wznowione, samoloty lądują i startują zgodnie z harmonogramem. Nie stwierdzono niczego niepokojącego – przekazała w rozmowie z TVN24.
Operacje lotnicze z / do Kraków Airport zostały wznowione.
Dziękujemy za wyrozumiałość i życzymy udanych podróży!
Flight operations to / from Kraków Airport have been resumed.
Thank you for your understanding and we wish you a pleasant journey!#KrakowAirport | #flyKRK
— Kraków Airport (@KrakowAirport) August 18, 2025
Kraków Airport wraca do normalnego funkcjonowania
Krakowskie lotnisko obsługuje rocznie miliony pasażerów i jest jednym z najważniejszych portów w Polsce. Poniedziałkowa akcja pokazuje, iż służby reagują błyskawicznie choćby na najmniejsze zagrożenie. Dzięki szybkim działaniom Straży Granicznej i współpracy wszystkich jednostek, port Kraków Airport już po kilkudziesięciu minutach wznowił loty i wrócił do normalnego funkcjonowania. Pasażerowie nie mają więc powodów do obaw – sytuacja została w pełni opanowana.
W związku z incydentem trwa analiza procedur oraz ustalanie, kto mógł być odpowiedzialny za fałszywy alarm. Takie zgłoszenia są traktowane bardzo poważnie, a osoby wywołujące fałszywe alarmy muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi, w tym karą więzienia.
Sytuacje takie jak ta w Balicach zdarzają się rzadko, jednak każde lotnisko w Polsce i Europie ma opracowane szczegółowe procedury bezpieczeństwa. W przypadku podejrzenia o obecności ładunku wybuchowego ruch lotniczy na danym lotnisku zostaje wstrzymany, a samolot mogący zawierać ładunek wybuchowy jest izolowany od innych maszyn i jest przeszukiwany przez specjalistów. Choć takie działania generują chaos i opóźnienia, mają one najważniejsze znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa.
Wizz Air uruchamia nowe loty z Polski! Trasy z Krakowa i Katowic zachwycą podróżnych
Znajdziesz nas w Google News