Dwie wiadomości, jedna bardzo zła, druga dobra. Najpierw ta pierwsza. Czasem nie warto się spierać o przyczyny. Czy postępująca zmiana klimatu jest efektem działalności człowieka, czy - załóżmy - nie, to w pewnym sensie zagadnienie drugorzędne. I tak nie mamy na to wpływu. Albo nie mamy dlatego, iż zmiana zachodzi w oderwaniu od naszej aktywności, albo nie mamy dlatego, iż i tak nie potrafimy zarządzać problemem. Nie tylko nie udaje się odwrócić kierunku procesu, ale także nie udaje się wyhamować jego tempa.