Mandat może dostać niemal każdy. Sprawdź, nim wyrzucisz

4 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Segregacja śmieci to obowiązek każdego mieszkańca Polski. Nieprzestrzeganie zasad grozi surowymi karami finansowymi. Sprawdź, jak poprawnie segregować odpady, kto to kontroluje i kto płaci grzywny. Przekonaj się, czy robisz to dobrze i uniknij mandatu.


Jak poprawnie segregować śmieci i uniknąć mandatu?


Segregacja odpadów to nie tylko obowiązek prawny, ale również istotny krok w trosce o środowisko. Niestety, wiele osób nie wie dokładnie, jak dzielić odpady, a niewiedza nie chroni przed mandatem. Sprawdź, jak segregować śmieci, kto sprawdza poprawność segregacji oraz jakie grożą kary za nieprzestrzeganie przepisów.


Jak prawidłowo segregować śmieci?


W Polsce obowiązuje pięć podstawowych frakcji śmieci:Reklama


Papier - gazety, zeszyty, kartony (bez zabrudzeń i tłuszczu)Metale i tworzywa sztuczne - butelki PET, puszki, nakrętki, opakowaniaSzkło - butelki, słoiki (bez kapsli i korków)Bioodpady - resztki warzyw, owoców, fusy, skorupki jajOdpady zmieszane - to, czego nie da się zakwalifikować powyżej


Kto sprawdza segregację odpadów?


Za kontrolę segregacji odpowiadają najczęściej firmy komunalne, które odbierają odpady. jeżeli w pojemniku znajdą się śmieci niezgodne z deklarowaną segregacją, mogą zgłosić to gminie. W niektórych miejscowościach prowadzone są kontrole losowe - również przez straż miejską lub urzędników.


Jakie są kary za brak segregacji?


W przypadku wykrycia nieprawidłowości właściciel nieruchomości może zostać obciążony podwyższoną opłatą za odbiór odpadów. Przykładowo, o ile opłata za śmieci segregowane wynosi 30 zł miesięcznie, to w przypadku niesegregowania może wzrosnąć choćby do 90-150 zł.
To jednak nie wszystko - jeżeli przypadek zostanie uznany za umyślne złamanie przepisów, może zostać nałożona dodatkowa kara administracyjna w wysokości do 500 zł.


Kto ponosi odpowiedzialność za brak segregacji śmieci w bloku?


Odpowiedzialność finansową za brak segregacji ponosi właściciel nieruchomości lub najemca, który zawarł umowę z gminą. W przypadku budynków wielorodzinnych kara może dotknąć wszystkich mieszkańców, jeżeli nie da się ustalić osoby winnej.
Idź do oryginalnego materiału