Marek Traczyk: Arabian Travel Market 2025 to nie tylko targi – to strategiczne centrum globalnej turystyki

3 tygodni temu

Zdjęcie: Marek Traczyk Opinie

AGENCJA INFORMACYJNA: Marek Traczyk (TTG Polska) uważa, iż tegoroczna edycja Arabian Travel Market w Dubaju potwierdziła swoją pozycję jako jedno z najważniejszych wydarzeń branży turystycznej na świecie. Zwraca uwagę na brak obecności Polski na tle dynamicznie rozwijającego się rynku bliskowschodniego.

Spis treści

Rekordowa frekwencja i globalny zasięg
Szejk otwiera, świat przyjeżdża
Polska nieobecna na globalnej mapie turystyki
Innowacje i partnerstwa w centrum uwagi
Arabian Travel Market: Nie tylko wystawa – przestrzeń realnych negocjacji
Poznań i Wielkopolska – przykład efektywnej obecności
Marek Traczyk: obecność na takich targach to konieczność

Rekordowa frekwencja i globalny zasięg

Trzydziesta druga edycja Arabian Travel Market to, można powiedzieć, kolejny sukces organizatorów. Rzeczywiście, te targi w tym roku przyjęły i gościły przedstawicieli ze 166 krajów. Łącznie wzięło w nich udział ponad 2800 wystawców z całego świata – z wyjątkiem, być może, Stanów Zjednoczonych, Meksyku i Kanady.

Szejk otwiera, świat przyjeżdża

Rangę targów podkreślało także ich oficjalne otwarcie, którego dokonał Jego Wysokość Szejk Ahmed bin Saeed Al Maktoum – prezes linii lotniczych Emirates oraz portów lotniczych w Dubaju. Obecność tak wysokiej rangi osób świadczy o ogromnym partnerstwie, jakie istnieje między różnymi organizacjami na świecie. Organizatorzy targów – Reed Exhibitions – są doceniani m.in. za organizację World Travel Market w Londynie oraz Arabian Travel Market w Dubaju.

Polska nieobecna na globalnej mapie turystyki

Docenienie to widać również w zaproszeniu ponad 500 tzw. hosted buyers z niemal wszystkich kontynentów. Targi dają wystawcom możliwość spotkań B2B, co czyni je wyjątkową platformą networkingową. Tegoroczna edycja Arabian Travel Market 2025 odbywała się pod hasłem: „Globalna turystyka – kształtowanie przyszłości dzięki lepszej łączności”.

Podczas seminariów i konferencji duży nacisk kładziono na innowacje oraz współpracę międzynarodową. Odbywały się liczne spotkania bilateralne, w których uczestniczyły dziesiątki ministrów turystyki, prezesi linii lotniczych, przedstawiciele narodowych organizacji turystycznych, a także influencerzy i lobbyści branżowi.

Innowacje i partnerstwa w centrum uwagi

Uczestnicy zabiegali o nawiązanie jak najlepszych kontaktów z lokalnym i bliskowschodnim biznesem. Kraje Bliskiego Wschodu to bowiem kluczowi gracze w światowej turystyce – zarówno jako nadawcy, jak i odbiorcy ruchu turystycznego. Targi odwiedziło ponad 50 tysięcy osób. Choć ostateczne dane poznamy dopiero jutro, już dziś widać, iż frekwencja była imponująca – korytarze między halami były zatłoczone.

Arabian Travel Market: Nie tylko wystawa – przestrzeń realnych negocjacji

To ważna obserwacja w kontekście porównań do niektórych targów organizowanych w Polsce, gdzie często mówi się o 20–30 tysiącach odwiedzających, podczas gdy w rzeczywistości hale świecą pustkami. To aluzja do zjawiska organizowania wydarzeń głównie z myślą o wystawcach i organizatorach, z pominięciem faktycznych nabywców i handlowców.

Arabian Travel Market to ogromna możliwość lobbingowa. Jako media mieliśmy dostęp do wielu konferencji prasowych, spotkań z ministrami i prezesami. Widzieliśmy, jak zawierano umowy, które umożliwią uruchomienie nowych połączeń lotniczych.

Poznań i Wielkopolska – przykład efektywnej obecności

Nie da się dziś zrozumieć współczesnej turystyki bez obecności na takich targach. Nie można też być obecnym na światowych salonach turystycznych, jeżeli nie ma się tu swojej reprezentacji. Brakuje przedstawicieli polskiej administracji publicznej na szczeblu centralnym. Choć obecni byli reprezentanci administracji regionalnej, to Polska praktycznie nie pojawiała się w żadnych materiałach, publikacjach ani wydarzeniach towarzyszących.

To duża szkoda. Targi takie jak Arabian Travel Market są miejscem, gdzie można dotrzeć z przekazem do dziesiątek tysięcy odwiedzających. Przykładem sukcesu może być stoisko Poznania i Wielkopolski, które – dzięki nowym połączeniom lotniczym uruchomionym jesienią ubiegłego roku – już teraz notuje ogromne sukcesy. Samoloty są w pełni zapełnione, a sezon turystyczny praktycznie wyprzedany.