Mark Cuban wszedł w świat biznesu podobno w wieku 12 lat, kiedy to miał sprzedawać worki na śmieci, aby za zarobione pieniądze kupić buty do koszykówki. Zamiłowanie do robienia interesów i sportu pozostało z tą różnicą, iż dziś jego majątek jest szacowany na około 5 mld dolarów. Cuban widnieje w rankingu 500 najbogatszych ludzi na świecie, a jednym z niego najcenniejszych aktywów jest drużyna NBA – Dallas Maverericks. Mark Cuban jest również inwestorem, którego szersza publiczność miała okazję poznać podczas znanego programu telewizyjnego „Shark Tank” (Polska wersja to Dragons’ Den – jak zostać milionerem).
Mark Cuban w programie Shark Tank
Początki z workami na śmieci
Pochodzący z Pittsburgha w Pensylwanii Mark był synem robotniczej rodziny. Udowodnił, iż ma talent do przedsiębiorczości, zbierając monety, znaczki i karty baseballowe, a następnie starając się na nich zarobić. Wszyscy bliscy Marka powtarzają, iż nigdy nie widzieli kogoś podobnego jak on. Cuban od najmłodszych lat miał smykałkę do biznesu. Zawsze dążył do realizacji jakiejś wizji.
Jego przygoda z zarabianiem pieniędzy zaczęła się ponoć w wieku 12 lat. Poprosił swojego tatę o nową parę butów, wówczas ojciec odpowiedział: „Jeśli chcesz kupić nowe buty, będziesz potrzebował pracy, aby samemu na nie zarobić”. Jeden z kolegów ojca zlecił mu więc sprzedaż niepotrzebnych worków na śmieci. Chłopak zarabiał pierwsze pieniądze poprzez sprzedaż „metodą od drzwi do drzwi”. Cuban na wszystko pracował sam. Za studia płacił, dając płatne lekcje tańca.
Podczas studiów na Indiana University żył skromnie i łączył pracę z nauką. Ta sztuka nie udała się np. twórcy Domino’s Pizza – Tomowi Monaghanowi. Mark ciągle chodził spłukany. Spał na podłodze w mieszkaniu, które dzielił z sześcioma innymi osobami. Pewnego razu podjął śmiały krok i postanowił kupić lokalny bar za 15 000 dolarów. Wykorzystał swoje umiejętności biznesowe, aby zmienić cały wystrój i stworzyć z niego jedno z najpopularniejszych miejsc spotkań studentów w mieście.
Pomysł na otworzenie baru okazał się strzałem w dziesiątkę. Dzięki dużej rozpoznawalności Cubana, wśród studentów oraz jego niewątpliwej smykałce do biznesu, lokal nigdy nie świecił pustkami. Wszyscy chcieli spędzać w nim czas, aż stał się kultowy.
Mark Cuban razem ze swoimi współlokatorami na domówce
Genialna inwestycja w AudioNet i status miliardera
Bar był dochodowy, ale nigdy nie uczyniłby z Cubana miliardera. Taki status uzyskał po genialnej inwestycji w firmę AudioNet (potem broadcast.com). W wieku 27 lat Cuban i jego partner biznesowy, Todd Wagner, kupili część udziałów w małej firmie Audionet. By to serwis transmitujący na żywo mecze sportowe i talk-show przez Internet. Pomysł na biznes powstał z frustracji wynikającej z niezdolności do słuchania meczów ich ulubionych drużyn koszykarskich, mieszkając poza ich rodzinnymi miastami. Audionet wykorzystywał nowe technologie strumieniowania audio, które były rewolucyjne w tamtym czasie.
Audionet gwałtownie zyskiwał na popularności. Od 1998 roku platforma zaczęła transmitować nie tylko sport, ale również korporacyjne spotkania, konferencje i inne wydarzenia na żywo. Liczba widzów wzrosła na tyle, iż wycena spółki osiągnęła niebotyczne 5,7 miliardów dolarów. Za tyle właśnie został przejęty przez Yahoo w 1999 roku. Mark Cuban za swoje udziały zgarnął miliard dolarów!
Dallas Mavericks i Shark Tank
Miliard na koncie trzydziesto – paro latka może zawrócić w głowie. W styczniu 2000 roku Cuban zakupił za aż 286 milionów dolarów drużynę NBA Dallas Mavericks. Przed zakupem przez Cubana, Dallas Mavericks byli jednym z najgorszych zespołów w NBA, z długą historią słabych występów. Jednak, pod przewodnictwem Cuban’a, zespół doświadczył ogromnej transformacji. Jego filozofia polegała na zainwestowaniu w zespół, skupiając się na jakości trenerów i kadry wspomagającej. Nie szczędził na to gotówki. Wysokie pensje sprowadziły do Dallas specjalistów najwyższej klasy, którzy zmienili oblicze drużyny.
Cuban syłnie z tego, iż jest bardzo zaangażowanym właścicielem. Często widać go na meczach swojego zespołu, gdzie zwykle siedzi wśród kibiców, a nie w loży VIP. Jego decyzja o zakupie Dallas Mavericks i sposób, w jaki zarządzał zespołem, przyczyniły się do znacznej poprawy wyników zespołu, w tym zdobycia tytułu mistrza NBA w 2011 roku. W efekcie dziś Dallas Mavericks wyceniane jest na 3.3 mld USD.
Po zdobyciu przez Mavericks tytułu, Cuban stał się rozpoznawalną osobą. Na fali popularności zgodził się na inwestowanie w młode start-upy przez program Shark Tank. Stał się jednym z odnoszących największe sukcesy inwestorów w całym programie, gdzie zainwestował w ponad 300 różnych firm. Poniższy wykres pokazuje, ile Mark Cuban zainwestował w firmy z programu Shark Tank w porównaniu z pozostałymi „rekinami”.
Mark Cuban był najbardziej aktywnym „rekinem” w programie Shark Tank
Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.
DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach
Rady Cubana dla młodych przedsiębiorców
Mark Cuban odniósł niesamowity sukces w biznesie, a jego historia od zera do milionera z pewnością może być inspiracją dla wielu osób. Chętnie dzieli się on swoją wiedzą biznesową w wywiadach. Oto niektóre z jego rad:
Nie zakładaj firmy – chyba, iż naprawdę kochasz to co robisz
Zdaniem miliardera posiadanie dużych kwot pieniędzy, przydatnych znajomości nie przyczyni się do sukcesu firmy, o ile jej założyciel nie będzie miał ochoty zmiażdżyć konkurencji. Trzeba kochać to co się robi, inaczej niemożliwe jest pracowanie po 12 godzin dziennie, a na początku tyle trzeba wkładać pracy w rozwój firmy.
Zatrudniaj ludzi, którzy pasują do kultury twojej firmy
Budując zespół w nowo powstałej firmie, ważne jest patrzenie na niego z perspektywy różnych środowisk i wartości. Jednak konieczne jest, żeby jego członkowie mieli podobne podstawowe wartości i chęć współpracy, aby mogli pracować dla wspólnego celu. Osobowość kandydata, czyli jego sposób bycia, poczucie humoru i ogólna postawa musi współgrać z kulturą organizacji.
Nie zamykaj się w biurze
Cuban uważa, iż szef nie może odgrodzić się od swoich pracowników i zamknąć się przed nimi w prywatnym gabinecie. W jego opinii stały kontakt ze swoimi podwładnymi pozwala na bieżąco reagować na sytuację w firmie i zachować pozytywną energię wśród członków zespołu. Przedsiębiorco bądź jak Elon Musk – niech twoje drzwi do gabinetu będą zawsze otwarte !
Zacznij bez długów
Mark jest entuzjastą unikania wszelkiego rodzaju długów, zwłaszcza jeżeli chodzi o rozpoczęcie działalności gospodarczej. W rzeczywistości, mówi iż 99% dzisiejszych firm można założyć bez dużej ilości kapitału.
Do zarobienia,
Karol Badowski