Setki tysięcy więźniów z obozów pracy przymusowej budowało tory kolejowe w jednym z najbardziej nieprzyjaznych regionów Syberii. Po latach na miejscu pozostały jedynie opuszczone lokomotywy i stare linie kolejowe. Dziś stanowią one ponury pomnik ludzkiej tragedii i absurdu, które rozegrały się tam za czasów Józefa Stalina.