Martwe drewno i stare płoty – idealne siedliska dla czarnej pszczoły

3 godzin temu

Zadrzechnia fioletowa (Xylocopa violacea), znana również jako czarna pszczoła, jeszcze niedawno była w Polsce uznawana za gatunek prawdopodobnie wymarły. Od 2004 roku nie notowano jej obecności, jednak dziś owad ten dynamicznie rozprzestrzenia się, szczególnie na północy kraju. Za jej ekspansję odpowiadają przede wszystkim globalne ocieplenie oraz zmiany klimatyczne – wskazuje dr Paweł Jarzembowski z Instytutu Biologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Martwe drewno i stare płoty – idealne siedliska dla czarnej pszczoły, fot. przyrodniczo.pl

Charakterystyka gatunku

Dorosłe osobniki zadrzechni fioletowej osiągają do 3,5 cm długości. Gatunek ten buduje gniazda w martwym drewnie, co znajduje odzwierciedlenie w jego łacińskiej nazwie – Xylocopa violacea. Nazwa pochodzi od greckich słów „xylon” (drewno) i „kopē” (ciąć). Owady te wyróżniają się czarnym korpusem oraz skrzydłami z granatowo-fioletowym połyskiem, co czyni je łatwymi do rozpoznania.

Klimat sprzyja ekspansji

Według dr Jarzembowskiego, wzrost średnich temperatur sprzyja przeżyciu gatunków ciepłolubnych, umożliwiając im kolonizowanie nowych obszarów, które wcześniej były dla nich zbyt chłodne. Zjawisko to obserwowane jest od kilkunastu lat i skutkuje przesuwaniem się granic występowania wielu gatunków na północ.

Czynniki wspierające rozprzestrzenianie

Naukowiec zwraca uwagę nie tylko na klimat, ale również na naturalną migrację oraz wpływ działalności człowieka. Owady mogą przemieszczać się wraz z transportem drewna, co w połączeniu z łagodniejszym klimatem pozwala im przetrwać i rozmnażać się na nowych terenach. Istotna jest również plastyczność ekologiczna zadrzechni – mimo iż jest gatunkiem ciepłolubnym, potrafi zasiedlać środowiska przekształcone przez człowieka, takie jak drewniane budynki, płoty czy szczeliny w murach.

Przyczyny wcześniejszego zaniku

Zanik zadrzechni fioletowej na początku XXI wieku naukowcy wiążą z utratą odpowiednich siedlisk, zwłaszcza starych, próchniejących drzew, a także z intensyfikacją rolnictwa i stosowaniem środków chemicznych, które negatywnie wpływają na populacje owadów.

Powrót na Dolny Śląsk

Na Dolnym Śląsku obecności zadrzechni fioletowej nie notowano przez 100 lat, aż do roku 2015. w tej chwili owad ten występuje w południowych i wschodnich częściach województwa, m.in. . na Ziemi Kłodzkiej, Przedgórzu Sudeckim, Nizinie Wrocławskiej oraz wzdłuż doliny Odry.

Znaczenie ekologiczne

Powrót zadrzechni fioletowej do Polski to nie tylko ciekawostka przyrodnicza, ale również ważny sygnał zmian klimatycznych i przekształceń środowiskowych. Obserwacja tego gatunku może dostarczyć cennych informacji o stanie ekosystemów oraz o wpływie działalności człowieka na bioróżnorodność.

Minister Krajewski: „Rolnicy nie zostaną bez pomocy!”
Idź do oryginalnego materiału